GP2: Robin Frijns zaimponował na testach w Jerez

Jedną z głównych postaci zorganizowanych w tym tygodniu testów GP2 na torze Jerez był Robin Frijns. Szukającego posady mistrza Formuły Renault 3.5 sprawdził zespół Trident Racing. Chociaż pnący się po szczeblach sportów motorowych w ekspresowym tempie Holender nigdy wcześniej nie prowadził bolidu tej serii, przez trzy dni regularnie kręcił czasy na poziomie pierwszej dziesiątki. Szef włoskiej ekipy Maurizio Salvadori jest pod dużym wrażeniem 21-latka. „Robin od samego początku pokazywał, że potrafi uzyskiwać znakomite rezultaty". - chwalił Frijnsa pryncypał Trident Racing, 10. teamu serii GP2 w sezonie 2012. „Trzeba pamiętać, iż był na tych testach tylko jednym z dwóch 'debiutantów' i miał zerowe doświadczenie jazdy samochodem GP2, a więc też radzenia sobie z oponami Pirelli. Jak wszyscy wiemy, to auto jest bardzo wymagające i zarządzanie ogumieniem to fundamentalna sprawa, jeśli chce się plasować w czołowej dziesiątce".

Salvadori dodał, że Frijns wypadł nawet lepiej niż sugerują to tabele z czasami. „Robin natychmiast zaprezentował fantastyczną zdolność przystosowania się i szybko zaczął uzyskiwać satysfakcjonujące rezultaty, co pokazuje jego wielki potencjał". - mówił. „Warto podkreślić, że mając takie same warunki jak inni kierowcy i jeżdżąc na używanych oponach, zawsze zajmował czołowe pozycje". Wydaje się zatem, że nawet mimo braku sponsorów Frijns może liczyć na ściganie się tego roku w GP2.