GSMP, Limanowa: Niemal 100 zawodników szykuje się do rywalizacji

W nadchodzący weekend zostanie rozegrana 3. i 4. runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski - Limanowa. Po raz pierwszy, podkrakowska impreza została zakwalifikowana do Pucharu Europy Strefy Centralnej. Na liście zgłoszeń widnieją 92 nazwiska kierowców, którzy w sobotę i niedzielę zmierzą się w podjeździe na 6 kilometrowej trasie ze startem w Starej Wsi koło Limanowej. Swój udział zapowiedział już oczywiście mistrz Polski - Mariusz Stec z Ralliart Polska.- Nie mogę się doczekać wizyty i rywalizacji w Limanowej - przyznaje Mariusz Stec. - W ostatni weekend udało mi się potrenować i rozjeździć się na trasach Rajdu Karkonoskiego. Zawody w Limanowej to jedyna trasa na której nie mam rekordu, więc plan na weekend 18 i 19 czerwca to zdobycie najlepszego czasu i rywalizacja z Olkiem Michałowskim, Marcinem Bełtowskim i resztą mocnych cztero napędowych samochodów. Jedno co mogę powiedzieć teraz przed zawodami, że zależy mi na wygranej i świetnej rywalizacji. Całość dopełniają kibice z Krakowa, którzy w poprzednich latach tłumnie pojawiali się na trasie. Optymistyczne plany snuje Marcin Gładysz, który podobnie jak podczas inauguracji sezonu w Korczynie, chce powalczyć przednionapędowym SEAT-em Leonem Supercopa z rywalami dysponującymi autami 4x4. Po drugim miejscu w poprzedniej rundzie Pucharu FIA CEZ w Jahodnej podbudowany jest Roman Baran. Kierowca Renault Clio RS spróbuje ponownie wygrać klasę Open -2000. - Na zawody przyjadę już w piątek, żeby przypomnieć sobie trasę wyścigu - zapowiada Marcin Gładysz. - Jest bardzo szybka, ale i techniczna. Po pierwszych zawodach rozegranych w Korczynie jestem na 7. miejscu w klasyfikacji generalnej GSMP i mam zamiar mocno zaatakować podczas zbliżającego się weekendu. Jeśli będzie sucho w sobotę i niedzielę, to z pewnością starcie z samochodami 4x4 będzie bardzo ciekawe. - Mam nadzieję, że w najbliższy weekend klasa Open-2000 zapełni się zawodnikami - mówi Roman Baran. - Samochód przeszedł już ostatnie zmiany i muszę przyznać, że jest piekielnie szybki. Na pewno będę walczył o zwycięstwo w Open-2000 i o pierwszą dziesiątkę klasyfikacji generalnej, podgryzając najmocniejsze Lancery i Imprezy. Wyścig w Limanowej będzie bardzo ciekawy i wyjątkowy. Już liczba zawodników świadczy o tym, jak mocno rozwijają się Górskie Samochodowe Mistrzostwa Polski.