Genewa 2011: Lotus Evora Enduro GT Concept śmieje się w twarz kryzysowi

Jak wiadomo, fabryczne zaangażowanie w sporty motorowe jest wyjątkowo kosztowną inwestycją. Tym bardziej może nieco dziwić (ale i cieszyć) fakt dużego zaangażowania w nie przez Lotusa, mimo słynnego kryzysu finansowego. Dość powiedzieć, że niedawno Malezyjczycy wykupili udziały w zespole Renault F1, to teraz na Salonie Samochodowym w Genewie pokazali wyścigowego Lotusa Evora Enduro GT Concept. Pojazd będzie bazą pod nowe auta wyczynowe homologowane w kategorii GT2 i GTE. Moc 440 KM osiąganych przy 7000 obr./min pochodzi z 4-litrowego silnika V6 2GR-FE od Coswortha. Centralnie umieszczona jednostka wyposażona jest w tzw. suchą miskę olejową (pompa doprowadza olej z oddzielnego zbiornika - przyp. red.). Gwarancję dobrych rezultatów na torze ma zapewnić także wysoki moment obrotowy (450 Nm), osiągany przy 5500 obrotów. Napęd tylnych kół otrzymuje swoją porcję mocy dzięki sekwencyjnej, sześciostopniowej skrzyni biegów XTRAC 426. Do sterowania nią można opcjonalnie założyć łopatki przy kierownicy. Masa auta wynosząca 1163 kg, mieści się w regulaminowym minimum większości kategorii.

Żeby te dobrodziejstwa techniki trzymały się drogi zastosowano w zawieszeniu system podwójnych wahaczy (kutych!), natomiast wyczynowe amortyzatory Ohlins TTX36 posiadają czterostopniową regulację. Oprócz tego mamy współosiowe sprężyny śrubowe, zwiększone pochylenie kół (dla lepszego styku opony w zakrętach) i regulowane stabilizatory. Na gładkich oponach typu slick, hamowanie wspomagają zaciski marki Alcon (6-tłoczkowe z przodu, 4-tłoczkowe z tyłu), współpracujące z dwuczęściowymi tarczami. Wisienką na torcie są kute, aluminiowe, 18-calowe felgi. Należy także wspomnieć o wsparciu dla sześciopunktowego systemu HANS (ochrona szyi i karku), o wyświetlaczu Cosworth Omega, a także szybach z poliwęglanu.