IndyCar zmodyfikowało system punktacji na sezon 2013

Amerykańska seria IndyCar wprowadziła na ten rok drobne zmiany do swojego systemu punktacji.

Od sezonu 2013 kierowcy, którzy minęli metę wyścigu na pozycjach 19-25, już nie będą otrzymywać równo po 12 oczek, ale od 11 do 5, w zależności od zdobytej lokaty. Różnica między sąsiednimi pozycjami wynosi jeden punkt. Oprócz tego zawodnik, który prowadził stawkę przez przynajmniej jedno okrążenie, dostanie jedno bonusowe oczko. Kierowca z największą liczbą okrążeń na pozycji lidera będzie nadal nagradzany dwoma dodatkowymi punktami. Pole position jest warte jedno oczko wszędzie, z wyjątkiem zawodów Indianapolis 500 oraz w Iowa. Debatowano również nad wycofaniem kary przesunięcia o 10 pozycji do tyłu na starcie wyścigu za przekroczenie limitu wykorzystania 5 silników w ciągu sezonu lub wymiany jednostki napędowej bez przejechania na niej ustalonej minimalnej liczby kilometrów. Ubiegłego roku przepis ten spowodował prawdziwy wysyp kar, ale ostatecznie postanowiono go zachować. „Nasze regulacje mają na celu ograniczać koszty zarówno dla producentów, jak i zespołów. W 2013 tak pozostanie". - powiedział Will Phillips, dyrektor techniczny IndyCar. „Analizowaliśmy różne opcje zastąpienia kary za nieautoryzowaną wymianę silnika, pytając o zdanie zespoły oraz producentów. Po rozważnym przemyśleniu sprawy i gorączkowej debacie uznaliśmy, że najlepiej będzie dalej karać przesunięciem o 10 miejsc na starcie. Według nas ważne, aby być konsekwentnym w tej kwestii także na dłuższą metę". W temacie kar IndyCar wprowadziło jednak zmianę. Od sezonu 2013 każdy, kto zostanie uznanym winnym blokowania rywala w kwalifikacjach, nie awansuje do kolejnego segmentu, a dodatkowo straci swoje dwa najlepsze czasy okrążeń.