Karting: Karol Lubas Mistrzem Pucharu Junior Rok 2012

W miniony weekend podczas zawodów na torze w Starym Kisielinie Karol Lubas wywalczył drugi z rzędu tytuł Mistrza Pucharu Junior Rok. Krakowianin rywalizował również w Kartingowych Mistrzostwach Polski, gdzie wciąż lideruje w klasyfikacji generalnej.

Aura podczas zakończenia Pucharu Rok nie oszczędzała zawodników, gdyż pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie. Raz świeciło słońce, a kilka chwil później zaczynał padać deszcz, więc bardzo ciężko było dobrać odpowiednie ustawienia gokarta. Podczas poprzednich rund Karol zapewnił sobie tak dużą przewagę, że do zdobycia tytułu wystarczyło mu tylko dojechanie do mety w obu wyścigach, jednak nie oznaczało to, że 14-latek zamierza odpuszczać. Lubas w czasówce wywalczył trzecie miejsce, które zamienił na drugie w przed finale. W finale przekroczył linię mety jako piąty i zapewnił sobie drugi z rzędu tytuł Mistrza Pucharu Junior Rok.

W Kartingowych Mistrzostwach Polski Karol walczył przede wszystkim o utrzymanie pozycji lidera klasyfikacji generalnej. Realizacja planu wyszła wprost idealnie, gdyż krakowianin w wyścigach wywalczył pozycję od czwartej do drugiej, dzięki czemu wraca do domu z dokładnie taką samą przewagą jaką miał przed zawodami, co jest bardzo dobrym prognostykiem na ostatnią rundę mistrzostw, która zostanie rozegrana w Bydgoszczy. Podczas tego weekendu Karol zadebiutował również w kategorii Senior Rok. Różnica pomiędzy Senior, a Junior Rokiem polega na tym, że w klasie seniorów gokart jest odrobinę cięższy, mocniejszy, a także posiada przedni hamulec. Karol, pomimo tego, że był to jego pierwszy start w takim gokarcie, wywalczył czwarte miejsce kwalifikacjach. W przed finale udało mu się utrzymać tę lokatę, a w finale było jeszcze lepiej. Po ostrej walce minął linię mety czwarty, jednak jeden z zawodników został ukarany przez sędziów za przewinienie podczas startu i Karol wskoczył na podium.

Lubas nie krył zadowolenia po zdobyciu tytułu mistrzowskiego w Pucharze Rok. „Po raz drugi z rzędu udało mi się wywalczyć tytuł w Junior Rok” - powiedział. „Nie było jednak łatwo, gdyż były to chyba najtrudniejsze zawody w tym sezonie. Zmienna pogoda sprawiła, że ustawienia gokarta były wielką niewiadomą, a walka jak zwykle była bardzo zacięta. Mimo wszystko udało mi się obronić tytuł. W Mistrzostwach Polski na jedną rundę przed końcem nadal prowadzę, więc cel został zrealizowany. Ten sezon jest bardzo ciekawy, pełen walki, ale
też bardzo wymagający dla mnie i dla zespołu AMO Racing, któremu bardzo
chcę podziękować za fantastyczną pracę (...)”