Michał Broniszewski w European Le Mans Series - już w ten weekend

Już w najbliższy weekend Michał Broniszewski poprowadzi Ferrari 458 Italia w 6 Heures du Castellet. Polak jeżdżący w zespole Kessel Racing będzie zmieniał się z Austriakiem Philippem Peterem. Polsko-Austriacki duet z numerem 61 wystartuje w klasie LM GTE Pro, do której zgłoszono jeszcze dwie 458-ki. Będą to zespoły JMW Motorsport z Jamesem Walkerem i Jonnym Cockerem oraz JMB Racing, który wystawi Jaimego Melo i Marco Frezza. Dla polskiego zawodnika i jego austriackiego kolegi niedzielny wyścig będzie przede wszystkim doskonałym treningiem przed rozpoczynającym się za miesiąc sezonem serii International GT Open, która w tym roku jest dla załogi Kessel Racing najważniejsza. - Ten rok może być dla nas niezwykle ważny i dlatego bardzo zależy nam na dobrym wyniku - oznajmił Broniszewski. - Chcemy być naprawdę perfekcyjnie przygotowani do sezonu, a niedzielny wyścig to doskonała okazja, aby zaliczyć sporą porcję kilometrów na torze, bo do tej pory w ciągu zimy niewiele jeździliśmy. Dlatego już nie mogę doczekać się startu.Niestety raczej nie możemy liczyć na występy zespołu w kolejnych rundach ELMS. Tegoroczny kalendarz imprez jest na tyle niefortunnie ułożony, że jedynie dwie z pięciu rund nie kolidują z weekendami serii International GT Open. Ponadto Broniszewskiemu w tym roku tory serii Le Mans za bardzo nie odpowiadają. - Myślę, że prototypy czy samochody GT powinny się ścigać raczej na szybszych, bardziej nowoczesnych obiektach - dodaje kierowca.