MotoGP: GP Austrii najlepszym wyścigiem Lorenzo na Ducati

Jorge Lorenzo uważa swój występ w ostatnich zawodach MotoGP o GP Austrii za najlepszy, odkąd reprezentuje Ducati.

Były 3-krotny mistrz świata po przejściu do włoskiego zespołu początkowo sobie nie radził, ale wygląda na to, że stopniowo odzyskuje formę.

Na torze Red Bull Ring prowadził przez 10 okrążeń. Chociaż ostatecznie finiszował czwarty, jest zbudowany swoją postawą. Lorenzo udało się minąć metę jednośladem Ducati już na wyższej pozycji - w domowym GP Hiszpanii stanął na najniższym stopniu podium - lecz twierdzi, że w Austrii pojechał lepiej.

„Nie uzyskałem najlepszego wyniku, ponieważ w Jerez byłem trzeci, ale tam finiszowałem 14 sekund za zwycięzcą. W Barcelonie straciłem dziewięć sekund do Doviego (zespołowego partnera Andrei Dovizioso - red.), a tym razem przegrałem tylko o sześć". - wskazuje Hiszpan. „Poza tym, prowadziłem przez więcej okrążeń niż kiedykolwiek - przez dziesięć - no i znów ruszałem z pierwszej linii".

„Jeśli chodzi o samą jazdę, to mój najlepszy weekend. Musimy być usatysfakcjonowani, ale nie zadowoleni, bo oczywiście chcę więcej, jak i mój zespół oczekuje więcej ode mnie".

„Ale robimy ogromne postępy. Mam nadzieję wykonać ostatni potrzebny krok naprzód podczas testu na Misano".

Lorenzo tłumaczył utratę tempa w trakcie GP Austrii problemem ze zużyciem paliwa, który zmusił go do ograniczenia mocy silnika, a także spadkiem przyczepności tylnej opony.Po 11 z 18 wyścigów "Por Fuera" jest 7. w klasyfikacji generalnej. Wyprzedzają go zawodnicy Hondy i Yamahy, Dovizioso oraz mocny debiutant Johann Zarco z satelickiego teamu Tech 3.