MotoGP: Marquez wrócił na próbę do zeszłorocznego motocykla

Marc Marquez nie mogący odnaleźć się w trwającym sezonie MotoGP, na testach po GP Katalonii wrócił do zeszłorocznego motocykla Hondy.

Mistrz świata nie ukończył trzech z siedmiu rozegranych dotąd wyścigów przez upadki i zajmuje dopiero 5. w klasyfikacji generalnej, mając już 69-punktową stratę do pierwszego Valentino Rossiego. Wczoraj na torze Barcelona-Catalunya 22-latek przesiadł się z powrotem na jednoślad Hondy z sezonu 2014, którym zwyciężył 13 razy na 18 startów.

Zostawił sobie tylko tegoroczny silnik, wahacz i wydech.

Wobec obfitych opadów deszczu, testy przerwano już po półtorej godziny, ale Marquez zdążył się zorientować, że starą maszyną jeździ mu się lepiej.

„Nie mieliśmy dużo szczęścia z pogodą - zaczęło padać bardzo szybko i wykonaliśmy tylko trzy przejazdy". - relacjonował.

„Ważne jest to, że pewna rzecz, którą wypróbowaliśmy - zeszłoroczny motocykl z tegorocznym wahaczem i silnikiem - wypadła pozytywnie.

„Musimy jeszcze potwierdzić zebrane dane, porównać telemetrię, ponieważ to nie był ogromny krok naprzód i nie mogliśmy pokonać zbyt wielu okrążeń. Ale pierwsze odczucia są dobre.

„Deszcz przeszkodził nam w pracy, lecz pomyślimy, czy będziemy dalej iść w tym kierunku, ponieważ cały czas jeździ mi się coraz lepiej tym motocyklem". Marquez uzyskał czwarty czas dnia.