MotoGP: Rossi miał ostatnią szansę na mistrzostwo?
Valentino Rossi minionego weekendu przegrał prawdopodobnie swoją ostatnią walkę o mistrzostwo świata MotoGP, stwierdził pogromca słynnego Włocha, a zarazem jego zespołowy partner z Yamahy - Jorge Lorenzo.
Rossi mający już 36 lat "na karku", w sezonie 2015 rywalizował o tytuł pierwszy raz od sześciu lat. Gdyby pokonał Lorenzo, zdobyłby dziesiąte mistrzostwo w karierze (ósme w najwyższej klasie Motocyklowych Mistrzostw Świata), jednak to Hiszpan zwyciężył różnicą 5 punktów - przy oskarżeniach "The Doctora", że triumfował z potajemną pomocą ustępującego czempiona Marka Marqueza.
Zobacz także: Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem »Według Lorenzo, Rossi zarzuca jemu i Marquezowi spisek z frustracji bolesną porażką, zdając sobie sprawę, iż szansa na 10. tytuł się nie powtórzy.
„To oczywiste, że weszli młodsi zawodnicy, szybsi od niego, statystyki to potwierdzają". - mówił "Por Fuera".
„To musi być nieco frustrujące nie mieć szybkości, która pozwoliłaby mu wygrać więcej wyścigów i przystąpić do finałowego GP Walencji z większą przewagą punktową".
„Nie wiem co stanie się w przyszłości, ale prawdopodobnie to była jego ostatnia szansa na zostanie znowu mistrzem świata".
„Nie byłoby wszystkich tych kontrowersji i komentarzy, gdyby Valentino dorównywał szybkością Markowi czy mi i zwyciężył więcej zawodów. Mając nieco więcej szybkości, regularności i unikając tego, co wydarzyło się na Sepang, przyjechałby do Walencji z wyraźną przewagą i zdobył tytuł z łatwością".
„Tak się nie stało i wie, że zaprzepaścił okazję na 10. tytuł. Niełatwo to zaakceptować".
Rossi mający już 36 lat "na karku", w sezonie 2015 rywalizował o tytuł pierwszy raz od sześciu lat. Gdyby pokonał Lorenzo, zdobyłby dziesiąte mistrzostwo w karierze (ósme w najwyższej klasie Motocyklowych Mistrzostw Świata), jednak to Hiszpan zwyciężył różnicą 5 punktów - przy oskarżeniach "The Doctora", że triumfował z potajemną pomocą ustępującego czempiona Marka Marqueza.
Jorge Lorenzo (po lewej) i Valentino Rossi (po prawej)Zobacz także: Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem »
„To musi być nieco frustrujące nie mieć szybkości, która pozwoliłaby mu wygrać więcej wyścigów i przystąpić do finałowego GP Walencji z większą przewagą punktową".
„Nie byłoby wszystkich tych kontrowersji i komentarzy, gdyby Valentino dorównywał szybkością Markowi czy mi i zwyciężył więcej zawodów. Mając nieco więcej szybkości, regularności i unikając tego, co wydarzyło się na Sepang, przyjechałby do Walencji z wyraźną przewagą i zdobył tytuł z łatwością".
Tapety Yamaha 
Grand Prix Bahrajnu - Sakhir - Pitbabes 
Porsche Supercup: Hungaroring 
American Truck Simulator: Colorado oficjalnie zapowiedziane
Na Co Zwracać Uwagę, Kupując Pierwszy Motocykl?
Alpina B5 i D5 S: nowe BMW serii 5 z większą porcją mocy i stylu
Tapety Acura 
