MotoGP: Valentino Rossi jedzie do Francji wykonać kolejny krok naprzód

Czwartą rundę tegorocznych motocyklowych mistrzostw MotoGP, jaka zostanie rozegrana najbliższego weekendu we Francji, spisujący się poniżej oczekiwań Valentino Rossi chce ukończyć wśród pierwszej szóstki. Chociaż rok temu Włoch wywalczył na Circuit de la Sarthe jedyne podium sezonu, teraz nie marzy o aż tak dobrym wyniku, a zwykłym postępie względem poprzednich zawodów.  Dwa tygodnie temu na torze Estoril 33-latek zajął siódmą lokatę.

„Le Mans to kolejne miejsce, gdzie pogoda może stanowić wyzwanie - zwłaszcza o tej porze roku. Ale to także tor, na którym osiągnąłem swój najlepszy rezultat jako reprezentant Ducati. Zobaczymy jak będzie, bądź co bądź pragnęlibyśmy spisać się po prostu nieco lepiej niż w Portugalii". - tłumaczył Valentino.

„Przygotujemy się do tego wyścigu tak samo, jak na Estoril - zaczynając od podstawowych ustawień motocykla, z którymi jesteśmy teraz trochę bardziej zaznajomieni, następnie próbując wykonać jeden krok naprzód, by w niedzielę móc wyciągnąć maksimum naszego aktualnego potencjału". Rossi żałuje odwołania powyścigowego testu na Estoril, który pomógłby Ducati w walce o lepszą konkurencyjność. Z drugiej strony jak wyjaśnił 7-krotny czempion MotoGP, włoska marka i tak nie zdążyłaby przygotować żadnych ulepszeń już na GP Francji: „Szkoda, że straciliśmy ten dzień testowy w Portugalii, bo dzięki niemu kontynuowalibyśmy nasz program rozwojowy. Posiadamy bardzo świeże dane z zawodów, zatem moglibyśmy zrobić kilka interesujących porównań. Ale to nie miałoby większego wpływu na naszą postawę na Le Mans, bo jakiekolwiek poprawki pojawiłby się w motocyklu później". Zespołowy partner Rossiego - Nicky Hayden, który sezon rozpoczął lepiej od Włocha, ale w przeciwieństwie do niego notuje regres wyników, przed ściganiem na Circuit de la Sarthe ma mieszane uczucia. „Le Mans bez wątpienia nie jest moim ulubionym torem, lecz podoba mi się w nim parę rzeczy". - powiedział Amerykanin.

„Czasami nie wiadomo dlaczego brakuje na nim przyczepności, co niekoniecznie mi odpowiada; z drugiej strony jest tam parę stref mocnego hamowania - niektóre z nich powinny sprzyjać naszemu motocyklowi. Na miejscu zobaczymy, jaka nas czeka pogoda. Spróbujemy uzyskać dobry rezultat". - zapewnił.