MotoGP: Vinales chce od razu walczyć o mistrzostwo

Maverick Vinales ma ambicje rywalizować o mistrzostwo świata MotoGP od razu podczas pierwszego sezonu na motocyklu Yamahy.

Młody Hiszpan został ściągnięty do mistrzowskiego zespołu mając za sobą tylko dwa lata startów w królewskiej klasie.

Były reprezentant Suzuki mimo tego czuje się na siłach podjąć walkę o tytuł już w 2017 roku i zapowiada ściganie się z takim nastawieniem od pierwszych zawodów.

Vinales zastąpił w Yamasze rodaka Jorge Lorenzo i stworzył duet z Valentino Rossim

„To będzie mój trzeci rok w MotoGP. Myślę, że byłem w stanie nauczyć się wystarczająco, aby mieć doświadczenie i wiedzieć, jak toczą się wyścigi". - mówił 22-latek podczas prezentacji tegorocznego motocykla Yamahy w Madrycie.

„Wiem, będę potrzebował doświadczenia z Yamahą w wyścigach - ale myślę, że możemy zacząć myśleć o walce o tytuł od razu od pierwszej eliminacji. Ważne, by zacząć z takim podejściem".

„Jeżeli zaczniesz myśleć o mistrzostwie w połowie sezonu, może być już za późno". Dosiadając Yamahę na testach po sezonie 2016 w Walencji, Vinales od razu był szybki. Uzyskał najlepszy czas w obydwu dniach zajęć.

„Zwykle przystosowywałem się do nowych jednośladów naprawdę szybko". - kontynuował.

„Na Sepang (podczas prywatnych testów - red.) już czułem, że to mój motocykl, że robię z nim co chcę. Ale wtedy przychodzi drugi zawodnik i musisz się poprawić".

„W tym roku nie wolno mi się denerwować. W zeszłym czasami złościłem się, kiedy czułem, że jadę na 100 procent, a wciąż tracę 0,4 sekundy. Teraz będę mógł być szybki zawsze, to ważne, naprawdę mnie to uspokaja".

Co z presją?

„To dziwne, ale normalnie pod presją spisuję się nawet lepiej, bo wiem, że jest cel do zrealizowania i czuję się zmotywowany". - przekonywał.Dodał jeszcze: „Myślę, że dużo się nauczyłem u Suzuki, ponieważ nie jest łatwo pracować nad motocyklem niemal od zera. Doświadczenie zdobyte w ten sposób dużo mi da. Rozumiem naprawdę dobrze, co robi maszyna".

„(...) Przychodzę z Suzuki będąc na naprawdę dobrym poziomie we wszystkich obszarach. Bardzo się z tego cieszę i jestem naprawdę wdzięczny za to".

„Gdy wsiadłem na Yamahę zobaczyłem, że jest nieco łatwiej jechać nią szybko - i nie cisnąłem cały czas, a uzyskiwałem konkurencyjne rezultaty".

„(...) Jeżeli będę mógł bez przerwy jechać Yamahą na 110 procent, sądzę że ten motocykl będzie naprawdę dobry".

Inauguracja nowego sezonu MotoGP za dwa miesiące, 26 marca.