Rajd Dakar: Coronel pojedzie elektrycznym Mcrae Buggy

W przyszłorocznym Rajdzie Dakar po raz pierwszy w historii do rywalizacji sportowej stanie terenowy pojazd elektryczny. Będzie to zero-emisyjna wersja ProDakar McRae Buggy 4x2, jakie w benzynowej odmianie uczestniczyło w dwóch ostatnich edycjach najtrudniejszego maratonu terenowego świata.Budową rewolucyjnego pojazdu zajmuje się zespół dyrygowany przez szkockiego kierowcę rajdowego, Alistera McRae - brata nieżyjącego już Colina McRae, mistrza świata w rajdach płaskich (1995 r.). Za kółkiem usiądzie dotychczasowy kierowca McRae Buggy, Tom Coronel z Holandii - brat bliźniak gwiazdy wyścigów WTCC, Tima Coronela. Plany zakładają pokonanie 9000 kilometrów bezdroży południowoamerykańskiego Dakaru przez Argentynę, Chile i Peru. Nowa ewolucja będzie zasilana z baterii litowo-jonowych o pojemności 54 kilowatogodzin. Silnik elektryczny zapewni moc 200 kW (272 KM). Maksymalny moment obrotowy jednostki to aż 2000 Nm, ale ogranicznik pozwoli na wykorzystanie 120 Nm, które mają być optymalne. Masa własna motoru nie powinna przekroczyć 40 kilogramów. - Zasięg jazdy jest największym problemem i priorytetem - twierdzi brytyjsko-holenderski zespół. - Mamy własny system zarządzania energią z trzema trybami: eco, standard i full attack. To pomoże nam dozować energię z baterii i przy niskiej wadze auta, wydłuży zasięg. Poza tym dodać trzeba aerodynamiczne nadwozie i amortyzatory odzyskujące energię kinetyczną. - Na strefy tankowania pracujemy nad dwiema koncepcjami - wyjaśniają. - Pierwsza to szybkie ładowania w 15-30 minuty do poziomu 90% przy napięciu 400 wolt. Druga zakłada jazdę z autami wspomagającymi i wymianę kompletu baterii.