Motorsport  »  Aktualności  »  Rajd Maroka: Wypowiedzi po 3. etapie
Rajd Maroka: Wypowiedzi po 3. etapie

Rajd Maroka: Wypowiedzi po 3. etapie

2010-10-20 - M. Zabolski     Tagi: Hołowczyc, Rajdy terenowe, Dąbrowski, Przygoński
Gueralin Chicherit (BMW X3 CC): - Dziś mieliśmy ładny i szybki etap. Minęliśmy Stephane’a w połowie drogi i już razem dojechaliśmy do mety. Zwycięstwo oesowe jest przyjemne.

Leonid Nowickij (BMW X3 CC): - Bardzo szybki odcinek. Mieliśmy trzy straszne momenty, ale po przyjeździe wynik okazał się doskonały. Stephane Peterhansel (BMW X3 CC): - Bardzo ładny odcinek. Po nocnym deszczu, możliwa była jazda tuż za Guerlainem w drugiej części odcinka, bez zjadania kurzu spod jego kół. Teraz będziemy trzymać się lekko z tyłu i przeprowadzać inne testy pod kątem ustawień już na Rajd Dakar i nie chcemy go uszkodzić. Krzysztof Hołowczyc (BMW X3 CC): - Wszyscy kierowcy BMW narzucili niesamowite tempo. My również z Jean-Markiem postanowiliśmy przyśpieszyć. Sam Peterhansel był zdziwiony jak szybko pokonaliśmy etap. Zaczynamy coraz lepiej czuć samochód i czasy oesowe są również lepsze. Testujemy sporo nowych podzespołów w moim samochodzie. Rajdówka ORLEN Team jest najbardziej rozwiniętym technologicznie autem z całej stajni przygotowywanej przez X-raid. Co najważniejsze poznałem limit podbijania tyłu, czyli tak zwany „kick”. Znam już w niektórych obszarach zdolności samochodu i coraz lepiej nad nim panuję, wiem również, gdzie są granice, których nie można przekraczać. Cieszę się, że jutro wjeżdżamy znowu w kopne wydmy. Treningu w takich warunkach zawsze najbardziej brakuje, a zdolność poruszania się po piaszczystej nawierzchni jest niezbędna podczas Dakaru.
Jerome Pelichet (Buggy MD): - Jesteśmy na 4. miejscu z oboma Bowlerami za nami. Mamy na nich oko. To dobry wyścig.

Marc Coma (KTM 450): - Byłem bardzo rozczarowany po otrzymaniu kary. Ominąłem punkt drogowy o 10 metrów. No ale przecież takie są zasady. Dziś mogłem skupić się na jeżdżeniu od momentu, gdy na trasie było bardziej widocznie i wykręciłem szósty czas ze wszystkich pojazdów.Paulo Goncalves (BMW G450 RR): - Nareszcie bezproblemowy odcinek. Ukończyłem zaraz za Comą i jestem szczęśliwy z osiągnięcia czegoś dobrego. Jestem zadowolony z zapewnienia tego wyniku dla zespołu BMW Speedbrain Vodaphone.

Cyril Despres (KTM 450): - Podczas deszczu nic nie widziałem przez moje okulary. Zdecydowałem się podążać za Helderem Rodriguesem. Po skwarze pierwszego dnia, wydmach wczoraj, dziś mieliśmy błoto. Wspaniałe pole do testów dla naszego KTM-a 450.

Helder Rodrigues (Yamaha WR 450F): - Ciężki dzień, ale pouczający dla mnie od kiedy otwierałem stawkę przed Despresem. To świetny egzamin w trakcie przygotowań do Dakaru. Poza tym jestem bardzo usatysfakcjonowany z występu w marokańskim rajdzie.

Jakub Przygoński (KTM 690): - To był bardzo nietypowy etap, kiedy startowaliśmy o 6:30 padał deszcz, który towarzyszył nam do końca ścigania. Część pustyni była pokryta warstwą wody, gdyż deszcz w nią nie wsiąkał. Płynęliśmy po cienkiej tafli. Wyglądało to bardzo efektownie, natomiast było również bardzo niebezpiecznie. Na metę przyjechaliśmy niesamowicie zabłoceni. Mój motocykl sprawuje się coraz lepiej. Jesteśmy coraz bliżsi wypracowania właściwego układu zawieszenia. Jadę dobrym treningowym tempem zachowując jednak pewien margines, gdyż nie można dopuścić do kontuzji bezpośrednio przed Dakarem.

Marek Dąbrowski (KTM 690): - Jesteśmy w regionie Maroko, gdzie woda rzadko leci z nieba. Kończyliśmy etap cali brudni. Dziwnie się jeździ po błocie na pustyni, ale jak widać można. Odcinek mimo wszystko był bardzo szybki, z niewielkimi urozmaiceniami. Ciekawe doświadczenie.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Rajd Maroka: Wypowiedzi po 3. etapie

Newsletter
Galerie zdjęć