Motorsport » Sporty motocyklowe » Rajd Dakar: Liczniejszy ORLEN Team wraca do Maroka

Rajd Dakar: Liczniejszy ORLEN Team wraca do Maroka
2010-12-02 - M. Zabolski Tagi: Hołowczyc, Rajd Dakar, Rajdy terenowe, Czachor, Dąbrowski, Przygoński, Sonik, Orlen Team, Rajdy motocyklowe
Najlepszy polski kierowca quada w historii Rajdu Dakar, Rafał Sonik został nowym zawodnikiem ORLEN Team. 44-letni zdobywca tegorocznego Pucharu Świata Międzynarodowej Federacji Motocyklowej (FIM) w kategorii Cross Country Quads, zapowiedział podczas oficjalnej prezentacji zespołu, walkę o najwyższe cele podczas styczniowego maratonu w Argentynie i Chile.
- Dakar to wielkie wyzwanie, największe w sportach motorowych - przyznał Rafał Sonik. - Tym ważniejsze jest dla mnie, że podejmujemy to wyzwanie wspólnie, w najlepszej drużynie jaką potrafiłbym sobie wyobrazić - w ORLEN Team. Czuję się szczególnie wyróżniony, bo staję się zawodnikiem ORLEN Team jako pierwszy kierowca quada. Zrobię wszystko, abyśmy wspierając się w grupie kolegów, znakomitych zawodników, Mistrzów Świata i Europy osiągnęli sukces - dodał.
Zespół cały grudzień spędzi na treningach w Maroku, gdzie część zawodników miała okazję już tam pojeździć w ramach październikowego Rallye du Maroc. Wówczas imponujące 3. miejsce, zajęła załoga Krzysztof Hołowczyc / Jean-Marc Fortin, która także w Dakarze wystartuje BMW X3 CC z topowego zespołu X-Raid. - Wszystko jest już zapięte na ostatni guzik, jesteśmy świetnie przygotowani - ocenia Krzysztof Hołowczyc. - Ostatni etap przygotowań poświęcę na intensywne ćwiczenia fizyczne i przystosowanie się do bardzo wysokich temperatur, jakie panują obecnie w Argentynie i Chile. Liczę na to, że będziemy w czołówce i przede wszystkim, że osiągniemy metę. Jeśli to się uda, to i wynik z pewnością będzie dobry - uważa.
Dwaj motocykliści ORLEN Team, Jakub Przygoński i Jacek Czachor znajdują się na priorytetowej liście motocyklistów Elite Amury Sport Organisation (organizatora Rajdu Dakar). Podobnie jak pozostałych 40 kierowców, będą zmuszeni do jazdy na motocyklach o pojemności 450 ccm. Polacy startowali do tej pory na mocniejszych 690-tkach, ale już Rajd Maroka pokazał, że nowe motocykle 450 są niezwykle konkurencyjne.- Musimy poznać nasze nowe motocykle, mają pięć biegów, są lżejsze, inaczej hamują, ale to wszystko jest kwestią przyzwyczajenia - twierdzi Jacek Czachor. - Konkurencja w naszej stawce jest przeogromna, startuje 30 świetnych zawodników. Podczas ostatniego Dakaru byłem 16. i w 2011 r. chciałbym poprawić ubiegłoroczną pozycję. Najważniejsze to przejechać równo całe 14 dni rajdu - zaznacza.
Krzysztof Hołowczyc (BMW X3 CC) na trasie Rajdu Maroka 2010
Krzysztof Hołowczyc (BMW X3 CC) na trasie Rajdu Maroka 2010
Jakub Przygoński, który przed rokiem osiągnął najlepszą, ósmą lokatę w historii startów polskich motocyklistów, odważnie zapowiada walkę o pierwsze miejsce. 25-latek oddaje jednak szacunek silnym rywalom, którzy mają podobne plany.
- Marzę o zwycięstwie, ale patrząc realnie, miejsce w pierwszej trójce byłoby super - mówi Jakub Przygoński. - Wierzę w to, że motocykl będzie się spisywał bez zarzutu i pozwoli mi powalczyć o bardzo wysokie lokaty - dodaje.
Krzysztof Hołowczyc (BMW X3 CC) na trasie Rajdu Maroka 2010
Jakub Przygoński (KTM 690) na trasie Rajdu Maroka 2010
Doświadczony Marek Dąbrowski wystartuje klasycznym KTM 690 z nadzieją na zdecydowaną poprawę w stosunku do tegorocznej edycji Dakaru, gdzie zajął dopiero 32. miejsce.
- Treningi i ostatnie zawody w Maroku pokazały, że nowe 450-ki są bardzo szybkie - powiedział Marek Dąbrowski. - Wybrałem jednak dotychczasowe rozwiązanie, czyli nasz obecny, mocniejszy motocykl, żeby w naszym teamie były różne klasy motocykli. Ten nowy jeszcze nie został sprawdzony w boju, ale wiadomo, że to świetne maszyny. Jestem przekonany, że mój motocykl z poprzednich startów dojedzie do mety. Stawka jest bardzo wysoka. Czuję się dużo lepiej niż w zeszłym roku i chciałbym poprawić swoją pozycję. Jeśli udałoby się o 10 lokat, byłoby rewelacyjnie - uznał. Powiększenie zespołu to wyraźny znak zadowolenia głównego sponsora teamu. Władze PKN ORLEN ani myślą o wycofywaniu się ze sponsoringu motosportowej inicjatywy, która trwa już 11 lat.
Jakub Przygoński (KTM 690) na trasie Rajdu Maroka 2010
Jakub Przygoński (KTM 690) na trasie Rajdu Maroka 2010
- Kiedy powoływaliśmy do życia projekt byliśmy innowatorami jeśli chodzi o wykorzystanie sponsoringu jako formy komunikacji marketingowej. Dziś sport motorowy jest jednym z ważniejszych filarów działalności spółki w tym zakresie, a ORLEN Team dobrze rozpoznawalną marką na rynku międzynarodowym - przyznaje Jacek Krawiec, prezes PKN ORLEN.- Nieustannie poszukujemy nowych kierunków ewolucji ORLEN Team, który stanowi specyficzne laboratorium technologiczne dla paliw VERVA. W zespole pojawiają się nowi, dobrze rokujący zawodnicy. Liczymy, że w ten sposób pozyskamy jeszcze więcej sympatyków, którzy będą mogli kibicować Polakom na trasie Dakaru - dodał Leszek Kurnicki, dyrektor wykonawczy ds. marketingu PKN ORLEN.


- Marzę o zwycięstwie, ale patrząc realnie, miejsce w pierwszej trójce byłoby super - mówi Jakub Przygoński. - Wierzę w to, że motocykl będzie się spisywał bez zarzutu i pozwoli mi powalczyć o bardzo wysokie lokaty - dodaje.


- Treningi i ostatnie zawody w Maroku pokazały, że nowe 450-ki są bardzo szybkie - powiedział Marek Dąbrowski. - Wybrałem jednak dotychczasowe rozwiązanie, czyli nasz obecny, mocniejszy motocykl, żeby w naszym teamie były różne klasy motocykli. Ten nowy jeszcze nie został sprawdzony w boju, ale wiadomo, że to świetne maszyny. Jestem przekonany, że mój motocykl z poprzednich startów dojedzie do mety. Stawka jest bardzo wysoka. Czuję się dużo lepiej niż w zeszłym roku i chciałbym poprawić swoją pozycję. Jeśli udałoby się o 10 lokat, byłoby rewelacyjnie - uznał.


Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rajd Dakar: Liczniejszy ORLEN Team wraca do Maroka
Podobne: Rajd Dakar: Liczniejszy ORLEN Team wraca do Maroka




Podobne galerie: Rajd Dakar: Liczniejszy ORLEN Team wraca do Maroka



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter