Motorsport » Sporty samochodowe » Rajd Dakar 2011: Widowiskowy start za nami, zawodnicy już się ścigają

Rajd Dakar 2011: Widowiskowy start za nami, zawodnicy już się ścigają
2011-01-02 - M. Zabolski Tagi: Hołowczyc, Rajd Dakar, Rajdy terenowe, Sainz, Czachor, Dąbrowski, Sonik, Orlen Team, Rajdy motocyklowe
Ostatecznie 407 zawodników ruszyło na trasę Rajdu Dakar ze słynnej Avenida 9 de Julio w centrum stolicy Argentyny. Mimo 35-stopniowego upału, wokół rampy startowej w Buenos Aires ustawiły się tłumy. Oficjalna prezentacja zaczęła się od motocyklistów. Po nich pojawiły się załogi samochodów. Pierwszym z Polaków, który został przedstawiony przez organizatorów był Rafał Sonik. Zawodnik ORLEN Team, który wystartuje na quadzie, nie ukrywa, że myśli o zwycięstwie w swojej kategorii.
- To niesamowite uczucie być znowu w Buenos Aires na starcie Dakaru - stwierdził Rafał Sonik. - Kocham Amerykę Południową i tutejszą atmosferę. Chciałbym jeszcze tylko wygrać tu rajd. Moja strategia jest długodystansowa. Nie chcę popełnić błędów z zeszłego roku, kiedy bardzo walczyłem o jak najlepsze miejsce na poszczególnych etapach. Takie podejście jest zbyt ryzykowne, zarówno dla sprzętu jak i zawodnika. Będę więc jechał swoim tempem nie zważając na etapowe wyniki. Wiem, że to może jest trochę mniej spektakularne, ale najważniejsze jest by być na mecie każdego odcinka. W tym roku mój quad będzie jechał z VERVĄ, a to na pewno zaprocentuje w finalnym wyniku - dodał.
Wśród kierowców jednośladów największymi faworytem jest ulubieniec południowoamerykańskiej publiczności, Marc Coma. Głównym rywalem Hiszpana powinien być zeszłoroczny zwycięzca, Cyril Despres z Francji. W obliczu absencji Jakuba Przygońskiego, z którym polscy kibice wiązali duże nadzieje, walka o dobry wynik dla naszego kraju spocznie na barkach Jacka Czachora i Marka Dąbrowskiego. Doświadczeni „dakarowcy”, mimo że znają swoje duże możliwości, zapowiadają rozważną jazdę.
- Dwa lata temu po pierwszym odcinku specjalnym zajmowałem drugie miejsce - przypomniał Jacek Czachor. - W tym roku nie będę za wszelką cenę starał się poprawić tego wyniku. Przed nami długa dojazdówka, a później ruszamy do ścigania. Oczywiście chciałbym walczyć o zwycięstwo w rajdzie, zdaję sobie jednak sprawę z bardzo mocnej obsady w stawce motocyklowej. Jest co najmniej 30 zawodników, których celem jest podium. Na pewno nawiążę z nimi walkę - zapowiedział przed startem do bazy w Victorii.- Nie można atakować od razu na początku - przestrzegł Marek Dąbrowski. - W szczególności, że pierwsze odcinki zostaną rozegrane prawdopodobnie w deszczu po górskich szlakach. Rajd jest długi i czeka nas jeszcze cały przekrój różnych nawierzchni. Trzeba będzie trzymać umiarkowane, ale równe tempo, a to przełoży się na dobry wynik - uznał.Dużo uśmiechu na twarzy można było zobaczyć na twarzy Carlosa Sainza, który w 2010 r. wygrał Rajd Dakar wśród samochodów. Kierowca Volkswagena Race Touarega 3 zdaje sobie jednak sprawę z tego, że rewanż będą chcieli wziąć przede wszystkim Stephane Peterhansel (BMW X3 CC) oraz Nasser al-Attiyah (Volkswagen Race Touareg 3). Jak zwykle mocni będą Amerykanie, Mark Miller w kolejnym Volkswagenie oraz Robby Gordon, który swoim Hummerem efektownie skoczył przez rampę i kręcił bączki na głównej arterii miasta.Zagadką będzie forma nowego pojazdu, MINI All4 Racing. Pojazd zbudowany na bazie MINI Countrymana i podzespołach BMW X3 CC poprowadzi Guerlain Chicherit. Interesująco zapowiada się także występ Naniego Romy. Hiszpan poprowadzi Nissana Overdrive Navara, dobrze znanego polskim kibicom. Tym autem wcześniej jeździł Krzysztof Hołowczyc, który w tej edycji użyje teoretycznie lepszego, BMW X3 CC. Popularny Hołek liczy jednak na wysokie miejsce po udanym debiucie w BMW podczas Rajdu Maroka, gdzie zajął trzeci stopień podium.- Trzeba mieć świadomość umiejętności swoich przeciwników - zaznaczył Krzysztof Hołowczyc. - Dołączyłem do fantastycznej grupy bardzo szybkich zawodników. Chciałbym w tej grupie zająć odpowiednie miejsce. Trudno powiedzieć na tym etapie, gdzie ono będzie. Mogę jednak obiecać moim kibicom, że będę cisnął gaz ile się da i cały czas się rozpędzał - zapowiedział.Uczestnicy ruszyli już na pierwszy, prawdziwy oes. Dziś samochody i ciężarówki mają do pokonania 222 km, a motocykliści i quadowcy 192 km z Victorii na północ do Cordoby.
źródło: fot. ORLEN Team
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rajd Dakar 2011: Widowiskowy start za nami, zawodnicy już się ścigają
Podobne: Rajd Dakar 2011: Widowiskowy start za nami, zawodnicy już się ścigają




Podobne galerie: Rajd Dakar 2011: Widowiskowy start za nami, zawodnicy już się ścigają



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć