Motorsport  »  Sporty samochodowe  »  Rajd Dakar 2011: Widowiskowy start za nami, zawodnicy już się ścigają
Rajd Dakar 2011: Widowiskowy start za nami, zawodnicy już się ścigają

Rajd Dakar 2011: Widowiskowy start za nami, zawodnicy już się ścigają

Ostatecznie 407 zawodników ruszyło na trasę Rajdu Dakar ze słynnej Avenida 9 de Julio w centrum stolicy Argentyny. Mimo 35-stopniowego upału, wokół rampy startowej w Buenos Aires ustawiły się tłumy. Oficjalna prezentacja zaczęła się od motocyklistów. Po nich pojawiły się załogi samochodów. Pierwszym z Polaków, który został przedstawiony przez organizatorów był Rafał Sonik. Zawodnik ORLEN Team, który wystartuje na quadzie, nie ukrywa, że myśli o zwycięstwie w swojej kategorii. - To niesamowite uczucie być znowu w Buenos Aires na starcie Dakaru - stwierdził Rafał Sonik. - Kocham Amerykę Południową i tutejszą atmosferę. Chciałbym jeszcze tylko wygrać tu rajd. Moja strategia jest długodystansowa. Nie chcę popełnić błędów z zeszłego roku, kiedy bardzo walczyłem o jak najlepsze miejsce na poszczególnych etapach. Takie podejście jest zbyt ryzykowne, zarówno dla sprzętu jak i zawodnika. Będę więc jechał swoim tempem nie zważając na etapowe wyniki. Wiem, że to może jest trochę mniej spektakularne, ale najważniejsze jest by być na mecie każdego odcinka. W tym roku mój quad będzie jechał z VERVĄ, a  to na pewno zaprocentuje w finalnym wyniku - dodał. Wśród kierowców jednośladów największymi faworytem jest ulubieniec południowoamerykańskiej publiczności, Marc Coma. Głównym rywalem Hiszpana powinien być zeszłoroczny zwycięzca, Cyril Despres z Francji. W obliczu absencji Jakuba Przygońskiego, z którym polscy kibice wiązali duże nadzieje, walka o dobry wynik dla naszego kraju spocznie na barkach Jacka Czachora i Marka Dąbrowskiego. Doświadczeni „dakarowcy”, mimo że znają swoje duże możliwości, zapowiadają rozważną jazdę.
- Dwa lata temu po pierwszym odcinku specjalnym zajmowałem drugie miejsce - przypomniał Jacek Czachor. - W tym roku nie będę za wszelką cenę starał się poprawić tego wyniku. Przed nami długa dojazdówka, a później ruszamy do ścigania. Oczywiście chciałbym walczyć o zwycięstwo w rajdzie, zdaję sobie jednak sprawę z bardzo mocnej obsady w stawce motocyklowej. Jest co najmniej 30 zawodników, których celem jest podium. Na pewno nawiążę z nimi walkę - zapowiedział przed startem do bazy w Victorii.- Nie można atakować od razu na początku - przestrzegł Marek Dąbrowski. - W szczególności, że pierwsze odcinki zostaną rozegrane prawdopodobnie w deszczu po górskich szlakach. Rajd jest długi i czeka nas jeszcze cały przekrój różnych nawierzchni. Trzeba będzie trzymać umiarkowane, ale równe tempo, a to przełoży się na dobry wynik - uznał.Dużo uśmiechu na twarzy można było zobaczyć na twarzy Carlosa Sainza, który w 2010 r. wygrał Rajd Dakar wśród samochodów. Kierowca Volkswagena Race Touarega 3 zdaje sobie jednak sprawę z tego, że rewanż będą chcieli wziąć przede wszystkim Stephane Peterhansel (BMW X3 CC) oraz Nasser al-Attiyah (Volkswagen Race Touareg 3). Jak zwykle mocni będą Amerykanie, Mark Miller w kolejnym Volkswagenie oraz Robby Gordon, który swoim Hummerem efektownie skoczył przez rampę i kręcił bączki na głównej arterii miasta.Zagadką będzie forma nowego pojazdu, MINI All4 Racing. Pojazd zbudowany na bazie MINI Countrymana i podzespołach BMW X3 CC poprowadzi Guerlain Chicherit. Interesująco zapowiada się także występ Naniego Romy. Hiszpan poprowadzi Nissana Overdrive Navara, dobrze znanego polskim kibicom. Tym autem wcześniej jeździł Krzysztof Hołowczyc, który w tej edycji użyje teoretycznie lepszego, BMW X3 CC. Popularny Hołek liczy jednak na wysokie miejsce po udanym debiucie w BMW podczas Rajdu Maroka, gdzie zajął trzeci stopień podium.- Trzeba mieć świadomość umiejętności swoich przeciwników - zaznaczył Krzysztof Hołowczyc. - Dołączyłem do fantastycznej grupy bardzo szybkich zawodników. Chciałbym w tej grupie zająć odpowiednie miejsce. Trudno powiedzieć na tym etapie, gdzie ono będzie. Mogę jednak obiecać moim kibicom, że będę cisnął gaz ile się da i cały czas się rozpędzał - zapowiedział.Uczestnicy ruszyli już na pierwszy, prawdziwy oes. Dziś samochody i ciężarówki mają do pokonania 222 km, a motocykliści i quadowcy 192 km z Victorii na północ do Cordoby.



źródło: fot. ORLEN Team

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Rajd Dakar 2011: Widowiskowy start za nami, zawodnicy już się ścigają

Galerie zdjęć
Newsletter