Motorsport  »  Sporty samochodowe  »  Scirocco R-Cup: Lisowski mówi o trudach Nurburgringu
Scirocco R-Cup: Lisowski o Nurburgringu

Scirocco R-Cup: Lisowski mówi o trudach Nurburgringu

2011-08-07 - M. Zabolski     Tagi: Nurburgring, Lisowski, Scirocco R Cup
Zwycięzca rundy Scirocco R-Cup na Nurburgringu, Mateusz Lisowski przyznał, że trzecie zwycięstwo w tegorocznym serialu wymagało sporo wysiłku. Kierowca z Wieliczki wspomina przede wszystkim trudny start do wyścigu, kiedy nieomal spadł na trzecią lokatę. Mateusz myślami zaczyna wybiegać już na kolejną rundę, która odbędzie się w Wielkiej Brytanii na torze Brands Hatch w pierwszy weekend września. Do tego czasu może udać się na spokojny wypoczynek jako pewny lider klasyfikacji rocznej. - Udało się wygrać, chociaż nie było to łatwe zadanie - opowiada Mateusz Lisowski. - Pierwszy zakręt był mokry i po wpadnięciu na niego, pociągnęło mnie na hamowaniu przez co straciłem pozycję lidera. Później jednak obyło się bez takich przygód. Przez 6 okrążeń jechałem za Adityą Patelem i nie mogłem go wyprzedzić, ale w końcu mi się to udało. Dodatkowym utrudnieniem był fakt, że na pierwszym okrążeniu Daniel Lloyd bardzo sprytnie mnie zaatakował. Na szczęście udało mi się obronić swoją pozycję. - Jestem bardzo zadowolony z całości wyścigu, który przebiegał w zmiennych warunkach, oraz z samochodu - za to chciałbym podziękować mojemu inżynierowi Piotrowi Żukowskiemu, który odpowiada za jego ustawienie. Ponadto gratuluję Adamowi Gładyszowi, który na Nurburgringu zajął świetne 5. miejsce. Do następnej rundy na brytyjskim torze Brands Hatch pozostał prawie miesiąc. Wyjeżdżam więc na mały odpoczynek, a później wracam do swoich aktywności.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Scirocco R-Cup: Lisowski mówi o trudach Nurburgringu