SuperEnduro, Łódź: Tadeusz Błażusiak deklasuje w Atlas Arenie!

Tadeusz Błażusiak zdobył komplet punktów w drugiej rundzie mistrzostw świata SuperEnduro, która odbyła się w Łodzi. Fabryczny kierowca KTM-a wygrał wszystkie finały (podobnie jak ostatnio w Genui) przed licznie zgromadzoną polską publicznością Atlas Areny. Drugi w ogólnym rozrachunku był Brytyjczyk, Jonny Walker (KTM), a trzeci Szwed, Joakim Ljunggren (Husaberg).W inauguracyjnym finale, „Taddy” popisał się holeshotem (liderowanie na pierwszym wirażu - przyp. red.) i systematycznie zaczął oddalać się od peletonu rywali. Już do samej mety Polak utrzymywał 10-sekundową przewagę. Początkowo o drugie miejsce zaciekle walczyli Ivan Cervantes z Joakimem Ljunggrenem. Z pojedynku zwycięsko wyszedł ten pierwszy, ale obu zdołał wyprzedzić jeszcze Walker, który odrabiał straty po słabym starcie. Drugi finał odbywał się w odwróconej kolejności i czołówka rozpoczynała z drugiego rzędu. Na pierwszym zakręcie z przodu widniał duet zespołu Husaberg - Mike Hartman i Xavier Galindo. Jednak już na końcu otwierającego okrążenia, za ich plecami pojawił się Błażusiak. 28-latek z Nowego Targu dwa kółka później nie miał już przed sobą nikogo, co nie uległo zmianie do mety. Ponownie kiepsko ruszył Walker, ale znów udało mu się dotrzeć na 2. pozycji. Ljunggren wywalczył kolejne 4. miejsce, za Galindo. Ostatni bieg wieczoru w Łodzi nie zaskoczył. Prowadzenie szybko objął Polak. „Taddy” wykręcając swoje najszybsze czasy okrążeń, spokojnie kontrolował wyścig. O podium walczyli Walker i Ljunggren, którzy odjechali słabnącemu Cervantesowi. Szwed wskoczył na drugą lokatę i mimo ciągłych ataków Brytyjczyka, perfekcyjnie obronił pozycję, osiągając swój najlepszy wynik w mistrzostwach świata. Broniący mistrzowskiego tytułu, Tadeusz Błażusiak jest niepokonany w nowej odsłonie globalnego czempionatu w halowym enduro. Krótki sezon 2012 zakończy 5 lutego hiszpańska runda w 17-tysięcznej hali Palau Sant Jordi w Barcelonie.