WEC: Nakajima uszkodził kręgosłup w wypadku

Kazuki Nakajima ma uszkodzony kręgosłup po wypadku na treningu przed rundą Długodystansowych Mistrzostw Świata (WEC) na torze Spa-Francorchamps i nie weźmie udziału w sobotnich zawodach.

Japończyk wczoraj w mokrych warunkach pogodowych wjechał Toyotą w tył Audi Olivera Jarvisa na końcu prostej Kemmel. Nagrania incydentu, który przerwał zajęcia, pokazały że wbrew pierwszym doniesieniom Nakajimie nie zasłaniał Jarvisa żaden pojazd LMP2. Choć mówiono, że były kierowca Formuły 1 mimo przetransportowania do szpitala prawdopodobnie nie odniósł żadnych urazów, 30-latek tak naprawdę nabawił się kontuzji i to poważnej.

Kazuki bezpośrednio po kraksie narzekał na ból pleców, który jak się okazało był spowodowany złamaniem kręgu. Nakajima tym samym opuści rywalizację na Spa i nie wiadomo, czy wykuruje się na 24-godzinny wyścig Le Mans. Najważniejsza eliminacja sezonu zostanie rozegrana za półtora miesiąca.

W Belgii mistrzowie świata Anthony Davidson oraz Sebastien Buemi pojadą zapasowym egzemplarzem Toyoty LMP1 samotnie, tak jak robili to ubiegłego roku. Toyota ma kierowcę rezerwowego Kamuiego Kobayashiego, lecz rodak Nakajimy nie jest do dyspozycji na Spa, ponieważ aktualnie przebywa w ojczyźnie.

Nakajima komentując swój wypadek, tłumaczył: „Nie mam o nim wiele do powiedzenia.

„Jechałem na prostej i nagle z mgły wodnej wyłonił się samochód tuż przede mną; nie miałem szansy zareagować".