WTCC: Huff oczekuje rywalizacji fair play o tytuł podczas finału sezonu 2012 w Makau

Robert Huff będący bardzo blisko pierwszego indywidualnego mistrzostwa WTCC wierzy, że finał sezonu 2012 popularnej serii wyścigów samochodów turystycznych, który zostanie rozegrany tego weekendu na ulicach Makau, przebiegnie bezkolizyjnie i - co ważniejsze - według zasad fair play. Huff został samodzielnym liderem klasyfikacji generalnej WTCC po tym, jak jego zespołowi partnerzy z fabrycznego teamu Chevroleta - Yvan Muller i Alain Menu zderzyli się walcząc o pierwsze miejsce podczas ostatnich zawodów w Szanghaju. Sędziowie ukarali Mullera za spowodowanie incydentu, dzięki czemu Huff odskoczył mu na 41 punktów. Menu brytyjski kierowca wyprzedza o 35 oczek. Nadchodzącego weekendu w Makau zdobyć można maksymalnie 55 punktów co oznacza, że jeśli po mistrzostwo ma sięgnąć Muller lub Menu, Huff musi nie osiągnąć mety przynajmniej jednego z dwóch wyścigów. Robert ufa jednak, że pozostali reprezentanci Chevroleta zachowają się uczciwie i nie będą dążyć do kolejnych wewnątrzzespołowych stłuczek.

„Wielu sugeruje, że może dojść do nieczystej gry itd., ale ja nie brałem pod uwagę takiego scenariusza nawet przez minutę". - powiedział Huff. „Oczywiście mam nadzieję, iż nie będziemy świadkami jego realizacji. Jeżeli będziemy, bardzo się zawiodę i zdenerwuję. Ale jadę po tytuł i zrobię wszystko, aby dopiąć swego". - podkreślił 32-latek.