Wyścigi Górskie: Mocna obsada GSMP Sopot 2013

Nadchodzącego weekendu odbędą się dwie kolejne rundy tegorocznego sezonu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Najlepsi górale z naszego kraju zjadą do Sopotu.Zawody zostaną rozegrane na 3050-metrowej trasie Sopot-Gdynia. Nadmorski klasyk jest silnie obsadzony. Zgłosiło się 59 kierowców. W najwyższej klasie wystąpi przede wszystkim rekordzista sopockiego podjazdu, mistrz Polski i lider klasyfikacji generalnej sezonu 2013 - Tomasz Nagórski. Z jego Subaru Imprezą WRX STI rywalizować będą Andrzej Szepieniec, czy Marcin Bełtowski. Nie zabraknie również Rafała Grzesińskiego, który odbudował silnik w swoim Mitsubishi Lancerze Evo.

Mocną grupę pretendentów do zwycięstwa uzupełniają Aleksander Michałowski oraz ulubieniec publiczności Artur Rowiński, kierowca potężnego Audi Quattro.

W N+2000 zgłosiło się pięciu zawodników: Damian Łata, Wojciech Szulc oraz dotąd nieobecny w trwającym sezonie Michał Sowa, który powraca do grupy N. Podczas "polskiego Monte Carlo" kibice zobaczą również Adama Tomaszka w Lancerze Evo X i Marcina Słobodziana w Lancerze Evo IX. Najliczniejszą klasę podczas zawodów stanowić będą auta seryjne N-2000. Tu zobaczymy aż 10 samochodów, w tym Rafała Kręciocha (zwycięzcę GSMP Limanowa) Sebastiana Tetera, czy Marka Czudka. Reszta kierowców to debiutanci w tegorocznym cyklu GSMP.

Grupa A to dwa Lancery Łukasza Świerkowskiego i Grzegorza Kozioła oraz Subaru Huberta Maj. Jednak przednionapędowe ośki Szołka, Michała Bochenka oraz Jakuba Paczkowskiego z pewnością na technicznej ulicznej trasie w Sopocie będą liczyły się jak nigdzie indziej.

Open-2000 tworzy pięciu zawodników. Zobaczymy lidera generalki Rafała Grzywaczyka w Hondzie CRX, Romana Barana w Renault Clio, Artura Gaścia w Hondzie Civic, Piotra Rucińskiego w Fiacie Seicento o wielkiej mocy, a także Marcina Kasztelana w Renault Megane.

Tylny napęd będą reprezentować kierowcy BMW - Ryszard Zyszczyński i Rafał Fedorowicz.

Jedyną kobieta w stawce będzie Ewa Wójtowicz, która wystartuje w klasie A-1600 swoim Citroenem C2R2 Max.

Ciekawie wygląda grupa aut historycznych. Tu można spodziewać się walki o zwycięstwo między Marcinem Kozłowskim w Fordzie Sierra Cosworth, Wojtkiem Bełtowskim w Audi Quattro S1, Piotrem Ostrowskim w BMW M3, Rafałem Szumcem w Lanci Delta oraz Jerzym Gołębiowskim w Fordzie Escort Cosworth. Czarny koń to lokalny kierowca Krzysztof Ros, który wystartuje Lancerem Evo.

Do Sopotu swoją wyścigówkę Alfa Romeo GTam przywiezie również Mariusz Kubis, który po raz pierwszy zaprezentuje takie auto nad Bałtykiem.

W piątek zawodnicy odbywać będą badanie kontrolne, zlokalizowane przy Centrum handlowym wzgórze w Gdyni. Tam od godziny 14:00 do 20:00 kibice będą mogli podziwiać samochody, jakie już w sobotę i niedzielę pojawią się na trasie 16. edycji LOTOS Grand Prix Sopot-Gdynia.

„Liczymy na frekwencję zarówno motomaniaków, wczasowiczów jak i mieszkańców trójmiasta, którzy chcą spędzić wakacyjny weekend w ciekawy sposób. Na pewno najmocniejsze i najszybsze samochody przyciągną wielu mężczyzn, ale liczę również na Panie, które coraz częściej interesują się motoryzacją". - powiedział Lesław Orski, organizator i dyrektor sopockiego wyścigu.

Pierwsze zmagania zawodników kibice, którzy przyjdą w sobotę na Sopockie rondo na ul. Kolberga, zobaczą od godziny 09.30. Będą to trzy przejazdy treningowe. Podjazdy wyścigowe zaplanowane zostały od 14:30, po uroczystym otwarciu zawodów na rondzie pół godziny wcześniej.

Dla tych, którzy sobotę pragną spędzić wygrzewając się na ciepłym piasku nad morzem, mamy dobrą wiadomość - niedzielne rundy będziecie mogli obejrzeć już od godziny 9:30. Pierwsze podjazdy wyścigowe w niedzielne popołudnie zaplanowano na godzinę 12:30, czyli na przerwę obiadową wszystkich wczasowiczów - tak aby ci mogli poczuć zapach nagrzanych opon i wyścigowej benzyny.