Wyścigi Górskie: Podsumowanie inauguracji sezonu 2014 w Załużu

Międzynarodowy Bieszczadzki Wyścig Górski, który ostatniego weekendu zainaugurował sezon 2014 cyklu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski (GSMP), był wyjątkowy z kilku powodów. Po pierwsze, obchodzono jubileusz 40. edycji zawodów, po drugie dzięki przyznaniu im rangi FIA Hill Climb Cup i FIA CEZ Hill Climb Championship, na podkarpackiej trasie z Załuża do Tyrawy Włoskiej kibice mogli zobaczyć w akcji czołowych europejskich kierowców.

„Jesteśmy niezmiernie zadowoleni z organizacji tegorocznych zawodów w Załużu". - mówi Marcin Fiejdasz, dyrektor imprezy. „Udało się przeprowadzić zawody na najwyższym europejskim poziomie. Otrzymaliśmy bardzo pozytywną ocenę od obserwatora FIA, Pana Wolfganga Sauera". W Załużu nie zabrakło ostrej rywalizacji. Pierwszy dzień to zwycięstwo Tomasza Nagórskiego w klasyfikacji generalnej. Podczas pierwszego podjazdu wyścigowego Nagórski dodatkowo poprawił rekord trasy samochodów kategorii I. Nowy czas 4688-metrowego odcinka to 2:22:258. Tuż za Polakiem uplasował się Słowak Igor Drotar w Fabii WRC grupy E1, a trzecie miejsce przypadło Czechowi Vaclavovi Janikovi w jednomiejscowym bolidzie Lola B02/50. Drugi dzień rywalizacji okazał się pechowy dla Nagórskiego, który po awarii technicznej wypadł z walki o czołowe lokaty. Pod jego nieobecność całe podium padło łupem zagranicznych zawodników. Najszybszy podczas 2. rundy GSMP, 2 rundy FIA CEZ i FIA Cup był Janik. Pokonał Słowaka Josefa Beresa w Subaru Imprezie E1 i Drotara. „Świetnie spisali się też wszyscy zawodnicy, którym chciałem pogratulować osiągniętego wyniku. Podziękowania należą się też dla wszystkich osób organizujących zawody za ogrom pracy, a także dla tysięcy kibiców, jacy pojawili się podczas otwarcia sezonu wyścigów górskich". - kończy Fiejdasz.

Kolejne dwie eliminacje GSMP już za niespełna trzy tygodnie w okolicy słowackich Koszyc, gdzie rozegrane zostaną zawody Moris Cup Jahodna.