Żużel: Bjerre złamał nogę, Hampel wraca na tor

Żużlowiec Kenneth Bjerre niemal na pewno nie przystąpi w tym roku już do żadnych zawodów. Podczas czwartkowego meczu brytyjskiej ligi Elite League pomiędzy Peterborough, a Kings Lynn, Duńczyk zaliczył upadek, doznając złamania nogi aż w trzech miejscach. Jak podaje ojciec Kennetha i zarazem jego menedżer Ivan, dzisiaj gwiazda Dospelu CKM Włókniarza Częstochowa przejdzie operację, po której będzie rehabilitowany „minimum cztery miesiące". Podczas sobotniego Grand Prix Wielkiej Brytanii, dziewiątej eliminacji tegorocznych Indywidualnych Mistrzostw Świata, Bjerre zastąpi prawdopodobnie Krzysztof Kasprzak.

Powrót Hampela

Podczas gdy Bjerre pewnie już nie zobaczymy w 2012 roku na torze, do akcji wraca Jarosław Hampel, który jest bliski wyleczenia nogi złamanej podczas czerwcowego GP Danii. Warto przypomnieć, że nasz żużlowiec doznał poważnej kontuzji zderzając się z... Bjerre. Pierwsze próbne jazdy Hampel zaliczy 1 września na obiekcie Unii leszno, której barw broni. „Lekarze dali już zielone światło, ale to, kiedy wystartuję w oficjalnych zawodach zależeć będzie właśnie od tego pierwszego treningu. Nie wiem, jak moja noga wytrzyma to obciążenie. Niewykluczone, że ten okres powrotu na tor może zostać wydłużony". - wyjaśnia Hampel. "Mały" nie jest pewny udziału w przyszłorocznym cyklu Grand Prix, dlatego po cichu liczy na to, że zdoła wystartować w trzech ostatnich zawodów tegorocznej edycji mistrzostw i wrócić do czołowej ósemki klasyfikacji generalnej. Dzięki temu nie musiałby liczyć na "dziką kartę" od organizatorów.