Żużel: Przelotowy tłumik nie zrobi rewolucji w hierarchii zawodników, zapowiada Marek Cieślak

Powrót przelotowego tłumika wbrew prognozom nie zmieni istotnie układu sił w żużlu, uważa utytułowany i doświadczony trener reprezentacji Polski, Marek Cieślak.

Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIM) tydzień temu dopuściła do użytku na sezon 2015 w pełni przelotowy polski tłumik "Poldem" autorstwa Leszka Demskiego. Dzięki niemu zdecydowanie rośnie moc - zwłaszcza na starcie i wyjściu z zakrętów. Gdy przelotowe tłumiki wycofano cztery lata temu, niektórzy zawodnicy zanotowali spadek formy, ale zdaniem Cieślaka polski tłumik "nie wskrzesi nieboszczyków".

„Wielkiej rewolucji w związku z powrotem przelotowego tłumika się nie spodziewam". - powiedział 64-latek cytowany przez portal polskizuzel.pl. „Już na początku ubiegłego roku mówiło się, że wejdzie tłumik Leszka Demskiego, więc Janusz Kołodziej na treningach zakładał przelotowy tłumik i… przegrywał. Inni go 'lali', choć ja myślałem, że będzie na odwrót.

„Być może Janusz nie wyrzucił z silnika tych wszystkich bebechów, które fantastycznie współpracowały z zamkniętym tłumikiem i stąd wzięły się tamte jego przegrane. Może gdyby miał silnik lepiej zgrany z przelotowym tłumikiem, to byłoby inaczej. Tak czy inaczej, uważam że przelotowy tłumik nieboszczyków nie wskrzesi.

„Nie sprawi też, że ci, którzy ostatnio latali, teraz zejdą brutalnie na ziemię". - kontynuował Cieślak. „Rewolucji w klasyfikacji się nie spodziewam. To prawda, że poprzednia zmiana niektórym żużlowcom zaszkodziła. Nie wiemy jednak czy ich problemem był wyłącznie tłumik, czy też inne sprawy. Tłumik z przegrodą zmuszał zawodników do trzymania gazu. Niektórzy tego nie robili. Dlaczego? Może pesel już się nie zgadzał? A może wpływ na ich jazdę miały przebyte kontuzje? Gdyby nie zmiana, do której doszło na przełomie 2010 i 2011 roku mogliby pojeździć jeszcze rok, może dwa na dobrym poziomie, a tak całkowicie wytracili impet.

„Z zawodnikami jest tak, że jeden trzyma gaz, a drugi idzie z gazem i szuka przyczepności. Do jednego z tych stylów przelotowy tłumik będzie lepiej pasował. Jednak wielu żużlowców może zostać przy zamkniętych tłumikach i wygrywać z tymi, którzy postawią na przelotowe". - podsumował.