Żużel: Udana operacja Hampela. Ma gwóźdź w nodze

Jarosław Hampel wczoraj w Poznaniu przeszedł pomyślnie operację nogi złamanej w poważnym wypadku podczas pierwszego półfinału Drużynowego Pucharu Świata w jeździe na żużlu.Kapitanowi reprezentacji Polski i zawodnikowi SPAR Falubazu Zielona Góra zespolono wieloodłamowe złamanie trzonu kości udowej za pomocą gwoździa śródszpikowego w trakcie interwencji chirurgicznej, która trwała aż 5 godzin. Hampelem zajął się doktor Wojciech Słowiński, znany specjalista w złamaniach kości uda.

33-latek już dziś rozpoczął rehabilitację, ale nie da się oszacować, kiedy będzie mógł wrócić na tor.

„Co do rokowań takich bezpośrednich, to najważniejsze, co chcemy uzyskać i co jest jakby najważniejszym celem tej operacji, to uzyskanie zrostu kostnego". - tłumaczył doktor Słowiński w wywiadzie dla TVP Sport.

„W tej chwili trudno określić, po jakim czasie uzyskamy ten zrost. Będziemy mogli ocenić to dopiero w trakcie wizyt kontrolnych, robienia zdjęć rentgenowskich. Także rokowania są dobre, tyle że co do szczegółów, to będziemy się przekonywać o nich na bieżąco". Nie jest wykluczone, że Hampel wznowi jazdę jeszcze w tym sezonie, ale walkę o najwyższe laury ma już z głowy. Szkoda zwłaszcza rywalizacji w indywidualnych mistrzostwach świata - po trzech turniejach cyklu Grand Prix nasz rodak zajmuje 3. miejsce ze stratą dziewięciu punktów do lidera Taia Woffindena. Jutro Polska bez Hampela spróbuje awansować do finału DPŚ poprzez baraż w Vojens, w którym zmierzy się z Wielką Brytanią, Stanami Zjednoczonymi oraz Rosją.