Motorsport  »  Sporty motocyklowe  »  Żużlowy wyścig na rondzie w Lublinie (wideo)
Żużlowy wyścig na rondzie w Lublinie

Żużlowy wyścig na rondzie w Lublinie (wideo)

2016-08-27 - redbull.pl     Tagi: Lublin, Rondo, Pawlicki, Hampel, Janowski, Żużel
Tego jeszcze nie grali: Zobacz żużlowy bieg na rondzie w Lublinie. W akcji Maciej Janowski i braci Pawliccy.
 
Na asfalcie też da się szybko jeździć motocyklem żużlowym! Udowodnili to właśnie Maciej Janowski, Piotr i Przemysław Pawliccy. Młode wilki polskiego żużla zorganizowały nietypowy wyścig "Roundabout Speedway" na regularnym miejskim rondzie w Lublinie. Rolę taśmy startowej przejął sygnalizator świetlny, tory jazdy wyznaczyły poziome znaki drogowe, a zawodnikom kibicował najbardziej utytułowany żużlowiec w historii Drużynowego Pucharu Świata - Jarek Hampel, który w swojej karierze jeździł np. po dachu katowickiego Spodka czy na hałdzie węglowej w Bieruniu. Jak potoczył się ten emocjonujący pojedynek możecie zobaczyć w klipie powyżej. Magic, Piter i Przemek postanowili przenieść swoją dyscyplinę ze stadionu w uliczny wymiar. Dzięki wsparciu miasta Lublin, na Czechowie udało się zorganizować niecodzienny wyścig na prawdziwym rondzie.„Chłopaki wyprowadzili motocykle żużlowe na kompletnie nowy grunt. Zupełnie inna nawierzchnia nie sprawiła im żadnego problemu, co z resztą można zobaczyć w materiale. Walczyli między sobą o jak najlepszą pozycję, w dużym kontakcie, bardzo dynamicznie. Jestem przekonany, że zrobi to wrażenie na kibicach”. - powiedział Hampel, który podczas biegu nie tylko finiszował ścigających się zawodników, ale również konsultował wszystkie aspekty techniczne na miejscu.
Żużlowy wyścig na rondzie w LublinieŻużlowy wyścig na rondzie w Lublinie
Rozegrany wyścig rozpoczął się od startu na „zielone światło” sygnalizatora i toczył się na tradycyjnym dystansie czterech okrążeń. Zawodnicy świetnie wyczuli przyczepność i walczyli między sobą o każdy centymetr do samego końca. Wyzwaniem była nie tylko nawierzchnia, ale również dynamika jazdy i nietypowa geometria toru. W przeciwieństwie do owalnych torów stadionowych, na rondzie nie było miejsca na wyprostowanie kół, a wszystkie okrążenia trzeba było pokonać w uślizgu. Królem asfaltu został Janowski.

„Tutaj mieliśmy stałą przyczepność, bez względu na to, czy pojedziemy po zewnętrznej czy przy krawężniku. Mogliśmy jechać bardzo płynnie, a motocyklem nie szarpało w żadną stronę”.
- komentował triumfator zawodów.

„O wygranej na rondzie decydował na pewno start i przytrzymanie krawężnika. Mogliśmy pozmieniać trajektorię jazdy, wchodzić węziej, delikatnie się wynosić. Gratulacje dla Maćka i dzięki za świetne ściganie!”
- powiedział Przemek Pawlicki.

„Było dużo walki i pokazaliśmy fajny żużel - bez żużla. Świetna zabawa!” - dodał Piotr Pawlicki.



źródło: redbull.pl

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Żużlowy wyścig na rondzie w Lublinie (wideo)

Galerie zdjęć
Newsletter