Motorsport  »  Sporty motocyklowe  »  11. Runda Monster Energy Supercross 2013 - Indianapolis. Musquin w 250 SX wygrywa dzięki wypadkowi Whartona!
11. Runda Monster Energy Supercross 2013 - Indianapolis

11. Runda Monster Energy Supercross 2013 - Indianapolis. Musquin w 250 SX wygrywa dzięki wypadkowi Whartona!

2013-03-19 - Ł. Kręcichwost     Tagi: Supercross, Monster Energy Supercross

Duch Supercrossu po raz kolejny przypomniał o swoim istnieniu. Przypomniał o tym, że w tym sporcie nic nie jest pewne - nawet wtedy, gdy z pokaźna przewagą jest się prowadzącym przez cały wyścig. Pechowcem, który w Indianapolis doświadczył tego na własnej skórze, jest Blake Wharton rywalizujący w klasie 250 SX… W ekipie królewskiej ogromnych emocji dostarczył z kolei James Stewart, Ryan Villopoto i Ryan Dungey, a także Davi Millsaps. Jak rozłożyły się ich nazwiska na końcowym podium? Zapraszamy do relacji z 11 już rundy Monster Energy Supercross 2013.

Biegi eliminacyjne - Klasa 250SX/450SX:
Zeszłotygodniowy zwycięzca klasy 250 SX, Marvin Musquin, nie dał szans rywalom w Heat 1 swojej klasy i wygrał wyścig. Próbujący utrzymać narzucone przez Francuza tempo Decotis, niestety nie podołał i na linii mety zjawił się ponad 4s. później. Jeremy Martin domknął pierwszej trójki. Blake Wharton z kolei zwyciężył w Heat 2. Początkowo jednak pisał się nam inny scenariusz, bo po starcie Wharton zajmował 4 miejsce, a prowadzenie zostało pewnie objęte przez Dean’a Wilsona. Drugi był jego zespołowy kolega z Monster Energy/ProCircuit/Kawasaki, Justin Hill. Trzeci zakręt Hill zaatakował po wewnętrznej, Wilson zaś po zewnętrznej i skończyło się to dla niego niezbyt przyjemnie.

Uzyskana przez niego prędkość na wyjeździe nie wystarczyła, by przeskoczyć jedną z rytmicznych hop i lot zakończył glebą! W tym momencie jego udział w wyścigu dobiegł końca. Liderem był więc Hill, dalej byli Hahn i Wharton. Na półmetku, na sekcji whoopsów, Hahn popełnił błąd, który kosztował go wyjazd poza tor i utratę kilku pozycji w stawce. Na czele wciąż Hill, ale Wharton był coraz bliżej i na jednym z nawrotów zastosował piękny block-pass, obejmując tym samym prowadzenie. Trzy okrążenia później, to właśnie Wharton przekroczył linię mety jako pierwszy. Drugi był Justin Hill, trzeci Wil Hahn. Aby wejść do finału, Dean’a Wilsona czekała jeszcze potyczka w LCQ… Niestety nie stawił się na linii startu owego biegu. Awans wywalczył sobie więc Zach Bell i Mitchell Oldenburg. 
Heat 1 w klasie 450 rozpoczął się od zdobycia przez Mike’a Alessi’ego Holeshota. Jego radość nie trwała jednakże długo, bo już po chwili inicjatywę przejął Ryan Villopoto. Villopoto, który przez wszystkie 8 okrążeń nie dopuścił nikogo do pozycji lidera wyścigu, a tym samy owy wyścig wygrał. Trey Canard był drugi, Dungey trzeci, Alessi czwarty i Barcia piąty. Podobny stan rzeczy - jeśli mowa o nieustępliwym liderze wyścigu - miał miejsce w Heat 2. W tym z kolei wypadku stawkę od startu, aż do mety - prowadził James Stewart. Millsaps dojechał ponad 5s. po nim. Dalej byli Short, Weimer, Goerke i Chad Reed.Klasa 250 SX EAST - Bieg główny:
Main Event 250 SX miał zatem odbyć się bez Wilsona. To z kolei było zapowiedzią, że walka o najwyższe pozycje miała rozegrać się głównie między Willem Hahnem, Marvinem Musquin, Blakem Whartonem, Justinem Hillem oraz Zachem Bellem. W końcu bramki opadł i najszybciej w pierwszym zakręcie (z wyżej wymienionych) znalazł się Blake Wharton, zgarniając tym samym na swoje konto Holeshota. Kyle Peters był drugi, Richardson trzeci i Thompson czwarty.Ale gdzie podział się Musquin?! Otóż plasował się on dopiero na 12 lokacie, która była efektem zamieszania, jakie wyniknęło w pierwszym zakręcie. Przed Francuzem była więc długa droga do czoła stawki. Gdy prowadzący Wharton otwierał już czwarte okrążenie, Musquin’owi brakowało do tego jeszcze 9s. A co z Hahnem? Wil był w jeszcze gorszej sytuacji niż zwycięzca sprzed tygodnia, bo lokował się dopiero na miejscu 16.Okrążenie szóste przyniosło wiele zmian. Ku zdziwieniu wszystkich, Musquin zdołał się już przebić na miejsce piąte i na okrążeniu siódmym rozpoczął walkę z Friesem o pozycję czwartą. Pojedynek trwał długo - Firese dzielnie się bronił, a Musquin coraz mocniej napierał. W końcu na nawrocie ósmej pętli, Musquin zdołał objechać Friese’a po wewnętrznej i dalej parł do przodu. Od lidera wyścigu dzielili go już tylko Cantazaro i Peters. Wil Hahn także znacznie się zbliżył i był szósty. Hill dwa oczka niżej.Końcówka tego wyścigu była jedną z bardziej emocjonujących w klasie 250 tego sezonu. Na dwa okrążenia do końca, Francuz z Red Bull KTM toczył bój z Kylem Petersem o pozycję wicelidera wyścigu, ale także walkę z czasem. Wszystko wskazywało więc na to, że Whartonowi nie jest już w stanie nikt zagrozić i że dowiezie do mety utrzymywany przez 14 okrążeń tytuł lidera. Musquin pokonał Petersa i 2-3s. po Whartonie wjechał na ostatnie okrążenie Main Event 250 SX.Nagle kibice na Lucas Oil Stadium zerwali się z krzeseł, bo… Wharton zaliczył glebę! Dosłownie na pół okrążenia przed końcem wyścigu! Musquin skorzystał na tym najbardziej, bo już po chwili po raz drugi w tym sezonie triumfował na linii mety. Kyle Pyters dojechał po nim, a Wil Hahn był trzeci. Nim Wharton się pozbierał i odpalił swoją Suzuki RM-Z 250, wyprzedziło go jeszcze pięciu innych zawodników, w efekcie czego, na mecie stawił się dopiero… dziewiąty.Oczywiście, że chciałem wygrać ten wyścig. Niestety nie miałem dobrego startu. Przede mną było więc ciężkie zadanie, bo od lidera dzieliło mnie wielu zawodników. Cały czas wypatrywałem Whartona, aż w końcu dostrzegłem jego upadek. Wygrałem dzięki szczęściu - ale chętnie to przyjąłem. Dziękuję wszystkim - mówił Marvin Musquin po skończonym wyścigu.Klasa 450 SX - Bieg główny:
Po emocjach związanych z ostatnim okrążeniem klasy 250 SX, przyszła pora na zmagania Klasy Królewskiej. Bramki opadły! Davi Millsaps najlepiej odnalazł się w zamieszaniu pierwszego zakrętu i zdobył Holeshota. James Stewart wraz z Ryanem Villopoto szykowali się już jednak za jego plecami do ataku. Po chwili Davi popełnił błąd, który wykorzystał Stewart, obejmując tym samym prowadzenie w rywalizacji. Villopoto na ten moment wyścigu jechał ostrożnie, obstawiając miejsce trzecie. Pomarańczowa koalicja w składzie Matt Goerke, Ryan Dungey i Andrew Short dopełniała miejsc w pierwszej szóstce. Mający na swym koncie dopiero jedno zwycięstwo w tym sezonie Stewart, brnął pewnie do przodu, ale Millsaps nie odpuszczał. Na okrążeniu czwartym przewaga Bubby zaczęła rosnąć, a do Davi’ego niebezpiecznie zbliżył się Villopoto, po to by dwie pętle później przystąpić do ataku.W końcu emocje na arenie w Indianapolis sięgnęły zenitu. James Stewart zaliczył glebę, a w zasadzie zablokował się w koleinie! Millsaps dosłownie zderzył się łokciem w locie z Ryan’em Dungey’em i rozpętała się kolejna bitwa, z której zwycięsko wyszedł Dungey. Stewart spadł na miejsce czwarte. Short piąty. Na półmetku sytuacja wyglądała bez zmian. Dungey w prawdzie ciągle próbował zaatakować Villopoto, jednak z mizernym skutkiem.Dwa okrążenia przed końcem RV1 prowadził, Ryan Dungey był niespełna 2s. za nim, a Millsaps obstawiał trójkę. Stewart jednak ciągle przypominał o tym, że jest za jego plecami. Nagle na ostatnim okrążeniu, Davi począł mieć problemy ze swoją Suzuki, co momentalnie wykorzystał Bubba i w to właśnie on zajął najniższy schodek podium, zaraz po Dungey’u i Villopoto. Millsaps ostatecznie czwarty, Barcia piaty, a Reed szósty.W najbliższą sobotę - 23.03.2013 - seria Monster Energy Supercross zawita do Kanady, by na Rogers Centre, rozegrać 12 już w tym sezonie rundę. Po Indianapolis Villopoto umocnił swoją pozycję lidera. Millsaps z kolei osiągając 4 lokatę, uciekł w klasyfikacji nieco Dungey’owi. Różnica punktów jest jednak między tymi trzema zawodnikami na tyle mała, że tak naprawdę, każde z możliwych przetasowań, ma szansę by zaistnieć. O tym, jak rozegra się to w Toronto, przeczytacie oczywiście na v10.pl!Klasyfikacja po pięciu rundach - Klasa 250 SX EAST:
1. Wil Hahn, (HON), 112 pkt.
2. Marvin Musquin, (KTM), 103 pkt.
3. Blake Wharton, (SUZ), 88 pkt.
4. Dean Wilson, (KAW), 87 pkt.
5. Kyle Peter, (YAM), 67 pkt.

Klasyfikacja po jedenastu rundach - Klasa 450 SX:
1. Ryan Villopoto, (KAW), 227 pkt.
2. Davi Millsaps, (SUZ), 218 pkt.
3. Ryan Dungey, (KTM), 210 pkt.
4. Chad Reed, (HON), 178 pkt.
5. Justin Barcia, (HON), 168 pkt.



źródło: fot. vurbmoto

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

11. Runda Monster Energy Supercross 2013 - Indianapolis. Musquin w 250 SX wygrywa dzięki wypadkowi Whartona!

Galerie zdjęć
Newsletter