Błażusiak nie wystartuje w Red Bull 111 Megawatt

Tadeusz Błażusiak odwołał swój występ w tegorocznej edycji największych zawodów hard enduro w Polsce - Red Bull 111 Megawatt, ze względu na zakażenie wirusem EBV.Wirus Epsteina-Barr, noszący również nazwkę ludzkiego herpeswirusa, często daje objawy jak zwykłe przeziębienie - towarzyszy mu zwykle podwyższona temperatura, osłabienie i ból głowy. Błażusiak wróci do jazdy dopiero na grudniową inaugurację nowego sezonu Mistrzostw Świata SuperEnduro w Łodzi. Poza wrześniowym Red Bull 111 Megawatt, anulował start również w październikowych zawodach hard enduro Red Bull Sea to Sky w Turcji.

„Jestem bardzo zawiedziony, że nie wystartuję w moim domowym wyścigu, Red Bull 111 Megawatt". - mówił 32-letni "Taddy". „Musiałem także odwołać udział w Red Bull Sea to Sky.

„Będę jednak na miejscu imprezy, by wspierać wszystkich zawodników. To będzie dla mnie nowe doświadczenie: być na wyścigu, jednocześnie w nim nie startując.

„Sportowcowi trudno jest zrozumieć, co dzieje się, gdy masz EBV. Rozumiemy kontuzje fizyczne, sposób przeprowadzania operacji, czy proces rekonwalescencji. Tu jednak było zupełnie inaczej. Na szczęście czuję się już lepiej, ale nie ma sensu robić wszystkiego zbyt szybko. Bardzo dziękuję lekarzom za pomoc. Razem ze sponsorami zadecydowaliśmy, że wrócę do ścigania się w grudniu, na start serii SuperEnduro". - dodał. Błażusiak sześć razy zostawał mistrzem świata SuperEnduro, pięciokrotnie wygrał mistrzostwa ameryki w halowym enduro (cykl AMA Endurocross), zdobył cztery złote i jeden brązowy medal w kategorii enduro extreme na letnich igrzyskach sportów ekstremalnych X-Games, sześciokrotnie zwyciężył legendarne zawody ekstremalnego enduro Erzbergrodeo, wreszcie triumfował ubiegłego roku w inauguracyjnej edycji Red Bull 111 Megawatt.Drugie zawody na terenie byłej Kopalni Węgla Brunatnego w Bełchatowie odbędą się już za tydzień, w dniach 5-6 września.