Błażusiak wciąż myśli o Dakarze

Tadeusz Błażusiak swego czasu wspominał o chęci spróbowania sił w rajdzie Dakar. Jego najbliższa edycja rusza już 5 stycznia, ale "Taddy'ego" nie zobaczymy na starcie. Jednak Polski król enduro dalej myśli o dołączeniu do królów pustyni.

"Taddy" uchylił sobie furtkę do Dakaru z chwilą dołączenia do ORLEN Teamu, uczestniczącego w najbardziej prestiżowym rajdzie terenowym świata od wielu lat. Walczący o piąty z rzędu tytuł czempiona globu w halowym SuperEnduro Błażusiak bądź co bądź zamierza najpierw zrealizować się w pełni w swojej macierzystej dyscyplinie, zanim ruszy na pustynię. „Mam ten wyścig w głowie". - powiedział Błażusiak o Dakarze, udzielając wywiadu PAP. „Projekt startu w nim dorasta we mnie. Nie da się jednak zrobić wszystkiego na raz.

„Jeśli skupię się na Dakarze, to nie będę mógł wykonywać swojej podstawowej pracy. Czas na start we wspomnianych wyścigu jeszcze mam, mogę tam pojechać nawet jako już starszy zawodnik". - wskazywał 30-latek.