DTM: Aston Martin ruszył na tor

W sieci pojawiły się wyczekiwane zdjęcia wyścigowego Aston Martina Vantage, który będzie startował w DTM.

Jak wiadomo, brytyjska marka dołączy do niemieckiej serii samochodów turystycznych na sezon 2019. Wypełni lukę po Mercedesie. Za projektem stoją zespoły R-Motorsport i HWA. To one wszystko przygotowują, łącznie z autem. Co ważne, Aston Martin udzielił przedsięwzięciu licencji, ale nie zapewnił mu fabrycznego wsparcia. Były wątpliwości, czy nowy wóz w DTM zostanie zbudowany na czas. R-Motorsport zorganizował w zeszłym miesiącu prezentację, ale nie pokazał na niej pojazdu - i przyznał, że istnieje ryzyko niewyrobienia się z maszyną przed majową inauguracją sezonu.

Dzisiaj jednak szwajcarska ekipa wypuściła samochód na tor. Mistrz DTM z 2010 roku i były kierowca Formuły 1 Paul di Resta przeprowadził wstępną jazdę na pętli Jerez w Hiszpanii. Szkot chwalił swoje nowe cacko. „Auto prowadziło się dobrze od samego początku". - komentował. „Zespół wykonał niesamowicie dobrą robotę ściągając tak piękny i wysoce sprawny w jeździe samochód wyścigowy na tor w tak krótkim czasie".

„Od razu wszystko działało perfekcyjnie, a ja natychmiast miałem dobre odczucia za kierownicą. Teraz czekam na pierwszą sesję testową jutro". Oprócz di Resty, Aston Martinem Vantage będą się ścigać Daniel Juncadella, Jake Dennis i Ferdynand Habsburg.

Szef R-Motorsport - Florian Kamelger dodał ze swojej strony: „Załoga techniczna wykonała potężną robotę. Przygotowanie Aston Martina Vantage DTM do jazdy po torze w mniej niż 100 dni musi być rekordem DTM".

„Samochód wygląda absolutnie rewelacyjnie, a pierwsze wrażenia Paula di Resty za kierownicą są obiecujące".

„Chociaż wciąż musimy zrobić wiele przed otwarciem sezonu na Hockenheim, możemy czuć się pewni, że stworzyliśmy samochód o właściwych podstawach".

Aston Martin Vantage stanie do rywalizacji z Audi RS5 i BMW M4.