DTM od sezonu 2016 z silnikami turbo i KERS?

Za trzy lata samochody startujące w serii DTM mają napędzać silniki turbo wspomagane Systemem Odzyskiwania Energii Kinetycznej (KERS).

Plan zmiany jednostki napędowej jest podyktowany rozszerzaniem Deutsche Tourenwagen Masters do rangi mistrzostw o zasięgu globalnym. Niemiecki czempionat łączy siły z japońskim Super GT, a w roku 2015 lub 2016 wejdzie też do USA, jako DTM America. Auta Super GT będą budowane według przepisów technicznych DTM, lecz w zamian niemiecka seria przyjmie formułę silnikową Japończyków. Ci na przyszły rok wprowadzają do swojej klasy GT500 turbodoładowany motor z czterema cylindrami, o pojemności dwóch litrów. Właśnie taka jednostka ma zastąpić w Deutsche Tourenwagen Masters obecne V8, wykorzystywane od momentu przywrócenia serii do życia 13 lat temu.

„Chcemy dwulitrowych turbo w Europie i Ameryce, bez dwóch zdań. Chcemy identycznych przepisów wszędzie". - powiedział Hans-Werner Aufrecht, prezes ITR zajmującego się organizacją wyścigów DTM. „Ważne, że wszyscy producenci zaakceptowali redukcję kosztów. Dzięki temu będą mogli rywalizować na całym świecie takim samym samochodem i silnikiem".

Zamiar rezygnacji z V8 jest również spowodowany przechodzeniem na mniejsze silniki rynku samochodów drogowych. SuperGT rozważa wdrożenie na sezon 2014 jeszcze KERS i jeżeli zdecyduje się to zrobić, system najprawdopodobniej zawita też do DTM. Niemcy chcą, aby dla BMW, Audi oraz Mercedesa urządzenie przygotowała jedna firma - Bosch.

„Myślimy o KERS". - potwierdził Aufrecht. „Ale musiałby to być jeden system dla wszystkich". Pomysł wprowadzenia silników turbo ma poparcie marek rywalizujących w DTM i powinien zostać zrealizowany na sezon 2016.