Elektryczno-wodorowy GreenGT H2 ruszył na tor

Mający elektryczno-wodorowy napęd eksperymentalny pojazd wyścigowy GreenGT H2, który wystartuje w tegorocznej edycji 24-godzinnych zawodów Le Mans, pojawił się na torze.

Ubiegłego weekendu w Szwajcarii przeprowadzono tzw. 'rollout' auta, następnie przetransportowano je do Francji. W poniedziałek wóz jeździł po trasie Lurcy-Levis, we wtorek po Magny-Cours. Za sterami zasiadł doświadczony Christian Pescatori, uczestnik wielu wyścigów długodystansowych. „Teraz możemy wrócić do naszych warsztatów, aby zmienić wersję roboczą GreenGT H2 w wyścigową i kontynuować program rozwoju samochodu". - powiedział szef projektu Jean-Francois Weber.

GreenGT H2 posiada dwa silniki elektryczne, razem generujące moc około 540 koni mechanicznych. Energię dostarczają im nie baterie, a umieszczone po bokach pojazdu dwa zbiorniki z wodorem. Auto jest więc bardzo ekologiczne, ale godzina jazdy nim kosztuje drogo, bo mniej więcej 70 dolarów. Tyle trzeba wydać na wodór.

24-godzinny wyścig Le Mans już 22 czerwca. W każdej edycji zawodów startuje jeden pojazd eksperymentalny. Ubiegłego roku był nim napędzany silnikiem Nissana wóz o nazwie DeltaWing.