Felix Baumgartner w 24-godzinnym wyścigu na Nurburgring Nordschleife

Felix Baumgartner, który zyskał sławę skokiem spadochronowym z kosmosu, zapowiedział start w najbliższej edycji 24-godzinnego wyścigu na słynnym torze Nurburgring Nordschleife.Po pobiciu w 2012 roku rekordu wysokości skoku ze spadochronem, Austriak udał się w poszukiwaniu nowego źródła adrenaliny do sportów motorowych. Baumgartner m. in. już dwukrotnie wziął udział w Rajdzie Barbórka, czy przystąpił do zawodów VW Scirocco R-Cup na Hockenheimringu.

W dniach 21-22 czerwca Austriak ma wypłynąć na głębszą wodę.

Tor Nurburgring Nordschleife nazywany "Zielonym Piekłem" to ponad 20-kilometrowa pętla, uważana za najbardziej wymagającą na świecie. 24-godzinne zawody na niej dla kierowcy wyścigowego amatora będą prawdziwym wyzwaniem. Baumgartner poprowadzi 570-konne Audi R8 LMS ultra. Dostanie trzech doświadczonych i utytułowanych zmienników - Franka Bielę (5-krotny triumfator 24h Le Mans), Marko Wernera (3-krotny zwycięzca 24h Le Mans) oraz Pierre Kaffera.

„Przede mną bardzo ekscytujące zadanie". - powiedział spadochroniarz. „Już poznawałem Nurburgring za kierownicą drogowego Audi R8. Wyścigowym Audi R8 LMS ultra przejechałem kilka kilometrów na innych torach.

„Start w 24-godzinnych zawodach na Nurburgring Nordschleife uważam za jedno z największych wyzwań mojego życia.

„Oczywiście zaczynam praktycznie od zera, bo to dla mnie nowy sport".

Audi opracowało dla Baumgartnera obszerny program przygotowań do wyścigu. Jednak dyrektor sportowy "Audi race experience" - Sepp Haider, który został instruktorem 44-latka, tonował nastroje.

„Przed Felixem zupełnie nowe wyzwanie, ale oczekiwania względem niego są takie same jak od profesjonalnego kierowcy". - podkreślał.

„Jest bardzo ciekawy wszystkiego i zarazem chętny do nauki. Potrafi słuchać, oceniać wszystko i jest tak jak my wszyscy w stu procentach zmotywowany”. - dodał.