Ford wróci na 24h Le Mans z nowym modelem GT?

W poniedziałek pokazano nowego Forda GT, który według mediów może pojawić się w wyścigach długodystansowych, łącznie z tym największym - 24-godzinnymi zawodami Le Mans.Nowy Ford GT zaprezentowany na salonie samochodowym w Detroit posiada centralnie umieszczony silnik twin-turbo EcoBoost V6 o pojemności 3.5 litra i mocy ponad 600 koni mechanicznych. Warto wspomnieć także chociażby o nadwoziu wykonanym z włókna węglowego. W 2016 roku minie dokładnie pół wieku, odkąd Ford odniósł pierwszy triumf w 24h Le Mans, w wielkim stylu przełamując dominację Ferrari protoplastą swojego nowego wozu - modelem GT40.

Media donoszą, że na 50. rocznicę tamtego sukcesu, nowy Ford GT prawdopodobnie wystartuje w 24h Le Mans za rok w klasie GTE. Zdaniem niektórych, auto może jeździć nawet we wszystkich wyścigach Długodystansowych Mistrzostw Świata (WEC), a także w amerykańskim cyklu United SportsCar Championship. Wiceprezydent oraz dyrektor techniczny Forda - Raj Nair, nie potwierdzał otwarcie tych spekulacji, ale dał do zrozumienia, że faktycznie coś jest na rzeczy.

„Zawsze bierzemy pod uwagę stosowne opcje; zawsze analizujemy, czy dana seria wyścigowa pasuje do naszej technologii, naszych samochodów i naszej marki". - tłumaczył cytowany przez brytyjski serwis Autosport.

„Zawsze potrafiliśmy łączyć starty w wyścigach z przemysłem samochodowym - wyścigi to kluczowe narzędzie innowacji". - dodał. Mówi się, że jeśli nowy Ford GT zacznie się ścigać, będzie obsługiwany przez słynny amerykański zespół Chip Ganassi Racing rywalizujący w United SportsCar Championship, NASCAR i IndyCar.