Motorsport  »  Sporty samochodowe  »  Formuła E: Trzecie z rzędu zwycięstwo Buemiego
Formuła E: Trzecie z rzędu zwycięstwo Buemiego

Formuła E: Trzecie z rzędu zwycięstwo Buemiego

2017-02-19 - G. Filiks     Tagi: Renault, Buemi, Buenos Aires, Argentyna, Formuła E, DAMS
Sebastien Buemi broniący tytułu mistrza Formuły E wygrał trzecie z rzędu zawody elektrycznej serii wyścigowej. Kierowca zespołu Renault e.Dams triumfował wczoraj w stolicy Argentyny - Buenos Aires.
 
Skrót wyścigu

Szwajcar, który ma na koncie również mistrzostwo świata w wyścigach długodystansowych i starty w Formule 1, z kompletem zwycięstw przewodzi klasyfikacji generalnej sezonu 2016/2017 wyprzedzając już o 29 punktów najbliższego rywala Lucasa di Grassiego. Kwalifikacje

Rywalizacja w Buenos Aires zaczęła się od sukcesu di Grassiego, który miał wypadek na treningu, ale potem zdobył pole position do zawodów w chaotycznych kwalifikacjach. Kierowca ABT Schaeffler Audi Sport wykręcił czas 1:09,454. Drugie miejsce zajął Jean-Eric Vergne. Kierowca nowego teamu Techeetah był najszybszy w fazie zmagań grupowych, lecz w sesji Super Pole okazał się gorszy o niecałe 0,2 sekundy. Buemi uplasował się na 3. lokacie ze stratą 0,421 sekundy do di Grassiego. Zablokował koło na dohamowaniu do pierwszego zakrętu toru.

Podobne błędy popełnili dwaj pozostali uczestnicy Super Pole - reprezentanci NextEV NIO. Oliver Turvey był czwarty, pierwszy mistrz Formuły E Nelson Piquet Junior piąty.
Drugą połowę czołowej dziesiątki stworzyli partner Buemiego - Nicolas Prost, Mitch Evans, którego siódma pozycja to jak dotąd najwyższe pole startowe Jaguara, zwycięzca poprzedniej czasówki Felix Rosenqvist, Jerome d'Ambrosio i zwycięzca poprzedniej edycji ePrix Buenos Aires - Sam Bird.Bird nie mógł rozgrzać opon. Jeszcze zdecydowanie gorzej poszło występującemu przed własną publicznością drugiemu zawodnikowi DS Virgin - Jose Marii Lopezowi.

Trzykrotny mistrz WTCC był najszybszy na pierwszym treningu, a gdy ruszył na okrążenie kwalifikacyjne, uzyskał lepszy czas pierwszego sektora od wszystkich jadących przed nim. Jednak potem uderzył tyłem w barierę, uszkodził zawieszenie swojego bolidu i wylądował na końcu stawki.Wypadki mieli też triumfator pierwszej edycji ePrix Buenos Aires - Antonio Felix da Costa, partner di Grassiego - Daniel Abt oraz partner Vergne'a - Ma Qing Hua. Natomiast Maro Engelowi zepsuł się samochód.
Formuła E - sezon 2016/2017 - ePrix Buenos Aires - kwalifikacje

KierowcaZespółNapędCzas
1. Lucas di Grassi
ABT Schaeffler Audi Sport
Abt Sportsline
1:09,404
2. Jean-Eric Vergne
Techeetah
Renault
+0,194s
3.
Sebastien Buemi
Renault e.Dams
Renault
+0,421s
4. Oliver Turvey
NextEV NIO
NEXTEV
+0,671s
5. Nelson Piquet Jr.
NextEV NIO
NEXTEV
+1,870s

6.
Nicolas Prost
Renault e.Dams
Renault
1:09,442
7. Mitch Evans
Jaguar
Jaguar
1:09,505
8. Felix Rosenqvist
Mahindra
Mahindra
1:09,681
9.Jerome d'Ambrosio
Faraday Future Dragon Racing
Penske
1:09,697
10.Sam Bird
DS Virgin
Citroen
1:09,839
11.Stephane Sarrazin
Venturi
Venturi
1:10,100
12.Nick Heidfeld
Mahindra
Mahindra
1:10,152
13.Robin Frijns
Andretti
Andretti
1:10,172
14.Loic Duval
Faraday Future Dragon Racing
Penske
1:10,257
15.Adam Carroll
Jaguar
Jaguar
1:10,946
16.Daniel Abt
ABT Schaeffler Audi Sport
Abt Sportsline 1:13,284
17.Antonio Felix da Costa
Andretti
Andretti
1:13,326
.Jose Maria Lopez
DS Virgin
Citroen
1:16,760
.Ma Qing Hua
Techeetah
Renault
1:22,405
.
Maro Engel
Venturi
Venturi
1:44,239

Wyścig


Di Grassi pewnie przekuł pierwsze pole startowe w pozycję lidera wyścigu, jednak stracił ją już na trzecim z trzydziestu siedmiu okrążeń, wyprzedzony przez Vergne'a.Chwilę potem zmagajacego się z bolidem Brazylijczyka przeszedł również Buemi.

Na szóstym kółku Buemi wyprzedził i Vergne'a. Zdobytego w ten sposób prowadzenia nie oddał do mety.

Zanim zjechał do boksów na wymianę bolidu na osiemnastym okrążeniu, czempion wypracował sobie prawie 6-sekundową przewagę. W nowym samochodzie miał pewne kłopoty z hamulcami i Vergne jeszcze zbliżył się do niego na około 2 sekundy, ale nie wskórał nic więcej.Di Grassi musiał zadowolić się najniższym stopniem podium. Po dwunastu okrążeniach był nawet dopiero piąty, bo spadł jeszcze za Turveya i Prosta, ale później wrócił przed obu, odzyskując tempo w nowym bolidzie.

Turveya przeskoczył w trakcie pit-stopów. Gdy wyjeżdżał nowym autem, wcisnął się Piquetowi Juniorowi, o mało nie doprowadzając do kolizji. Sędziowie badali incydent, lecz ostatecznie di Grassi uniknął kary.Prost wyprzedzony przez di Grassiego w bezpośrednim pojedynku na torze, trzeci raz z rzędu zajął 4. miejsce. Na 5. sklasyfikowano Piqueta Juniora. To jego najlepszy wynik od ponad półtora roku. Na 6. znalazł się Loic Duval, który awansował o osiem lokat. Po drodze stoczył ostry bój z d'Ambrosio, czyli zespołowym kolegą z Faraday Future Dragon Racing.Imponująco przebił się przez stawkę również Abt, zajmując 7. miejsce.

Ósmy był d'Ambrosio. Dopiero dziewiąta pozycja przypadła Turvey'owi, który miał długi pit-stop i problemy z wysoką temperaturą pojazdu. Czołową dziesiątkę zamknął Lopez. Mimo wypadku w kwalifikacjach Argentyńczyk tym samym zdobył przynajmniej jeden punkt w ojczyźnie.Tymczasem Evans mimo obiecującej pozycji startowej nie zdołał otworzyć konta punktowego Jaguara, choć był blisko celu. Dopiero w końcowym etapie wyścigu spadł na 11. miejsce. Nowozelandczyk musiał oszczędzać energię. Dodatkowo dostał 5-sekundową karę za przekroczenie prędkości w trakcie neutralizacji. W efekcie wylądował jeszcze dwie pozycje niżej.Z kolei Rosenqvist miał problemy z uruchomieniem nowego bolidu w pit-stopie i osiągnął metę jako ostatni, z 3 okrążeniami straty. Na pocieszenie zdobył 1 oczko za najszybsze okrążenie w wyścigu.
Formuła E - sezon 2016/2017 - ePrix Buenos Aires - wyścig

KierowcaZespółNapęd
Strata
1. Sebastien Buemi
Renault e.Dams
Renault
37 okrążeń
2. Jean-Eric Vergne
Techeetah
Renault
+2,996s
3.
Lucas di Grassi
ABT Schaeffler Audi Sport
Abt Sportsline
+6,921s
4. Nicolas Prost
Renault e.Dams
Renault
+8,065s
5. Nelson Piquet Jr.
NextEV NIO
NEXTEV
+9,770s
6.
Loic Duval
Faraday Future Dragon Racing
Penske
+35,103s
7. Daniel Abt
ABT Schaeffler Audi Sport
Abt Sportsline
+35,801s
8. Jerome d'Ambrosio
Faraday Future Dragon Racing
Penske
+36,335s
9.Oliver Turvey
NextEV NIO
NEXTEV
+37,111s
10.Jose Maria Lopez
DS Virgin
Citroen
+38,206s
11.Antonio Felix da Costa
Andretti
Andretti
+43,740s
12.Stephane Sarrazin
Venturi
Venturi
+44,243s
13.Mitch Evans
Jaguar
Jaguar
+44,918s
14.Robin Frijns
Andretti
Andretti
+49,683s
15.Nick Heidfeld
Mahindra
Mahindra
+51,456s
16.Ma Qing Hua
TecheetahRenault
+1 okr.
17.Adam Carroll
Jaguar
Jaguar
+1 okr.
18.Felix Rosenqvist
Mahindra
Mahindra
+3 okr.
.Maro Engel
Venturi
Venturi
nie ukończył
.
Sam Bird
DS Virgin
Citroen
nie ukończył
Następna runda Formuły E za niespełna półtora miesiąca, 1 kwietnia na torze F1 w Meksyku.
Formuła E - sezon 2016/2017 - klasyfikacja generalna kierowców po 3 z 12 wyścigów (TOP 10)

KierowcaZespółNapęd
Pkt.
1. Sebastien Buemi
Renault e.Dams
Renault
75
2. Lucas di Grassi
ABT Schaeffler Audi Sport
Abt Sportsline
46
3.
Nicolas Prost
Renault e.Dams
Renault
36
4. Jean-Eric Vergne
Techeetah
Renault
22
5. Felix Rosenqvist
Mahindra
Mahindra
20
6.
Sam Bird
DS Virgin
Citroen
18
7. Nick Heidfeld
Mahindra
Mahindra
17
8. Daniel Abt
ABT Schaeffler Audi Sport
Abt Sportsline
14
9.Nelson Piquet Jr.
NextEV NIO
NEXTEV
13
10.Oliver Turvey
NextEV NIO
NEXTEV
12



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
3

Komentarze do:

Formuła E: Trzecie z rzędu zwycięstwo Buemiego

Formuła E: Trzecie z rzędu zwycięstwo Buemiego
haha 2017-02-19 19:59
ja sie dziwię czemu żaden zespół np Renault nie zatrudniło Buemiego?Gość wygrywa w każdej serii poza F1,w której startuje,Vergne też dobrze sobie radzi i do tego Francuz
Formuła E: Trzecie z rzędu zwycięstwo Buemiego
SSupra f1 2017-02-19 22:50
Bo wszystko jest w zwolnionym tempie.
Formuła E: Trzecie z rzędu zwycięstwo Buemiego
komasatyks 2017-02-22 11:50
Może czekają na Roberta :-)
Newsletter
Galerie zdjęć