Motorsport » Sporty samochodowe » Formuła E: Wygrana Buemiego w Urugwaju, dramat Vergne'a (wideo)

Formuła E: Wygrana Buemiego w Urugwaju, dramat Vergne'a (wideo)
Sebastien Buemi odniósł pierwsze zwycięstwo w elektrycznej Formule E, wygrywając trzeci wyścig inauguracyjnego sezonu cyklu w Urugwaju. W końcówce Szwajcara naciskał Jean-Eric Vergne, który w debiucie za sterami bolidu FE sensacyjnie wywalczył pole position do zawodów, jednak zepsuł mu się samochód na przedostatnim okrążeniu i pozbawiony miejsca w Formule 1 Francuz nie osiągnął mety.
Vergne dał się wyprzedzić na starcie ruszającemu obok Nelsonowi Piquetowi Juniorowi, Buemi zaś przeskoczył za nimi zespołowego partnera z e.dams Nicolasa Prosta i awansował na 3. miejsce.
Na 13. z 31 okrążeń Vergne odzyskał pierwszą pozycję, wracając przed Piqueta Juniora w nawrocie ulicznego toru w mieście Punta del Este. Ale "JEV" następnie zjechał kółko wcześniej niż rywale na pit-stop, ponieważ zużywał więcej energii. Gdy Vergne udał się zmienić bolid, Buemi po raz pierwszy objął prowadzenie, także wyprzedzając Piqueta Juniora, którego chwilę później przeszedł również Prost.
Stawka jednak wymieszała się, kiedy zawodnicy jeden za drugim zaliczali jedyny postój. Przetasowania nakręcił jeszcze bardziej fakt, że akurat wyjechał wtedy safety car, z powodu wypadku Stephane Sarrazina.
Na restarcie wyścigu, nowym liderem niespodziewanie został Nick Heidfeld. Ale Niemiec kiedyś partnerujący Robertowi Kubicy w F1 nie cieszył się długo prowadzeniem - od razu dostał karę przejazdu przez aleję serwisową, za wykonanie pit-stopu krócej od minimalnego progu czasowego.
Kiedy Heidfeld wypadł z gry, na pierwszą lokatę wrócił Buemi. Zanim triumfował, musiał jednak jeszcze stoczyć pojedynek z jadącym za nim Vergne, bowiem na ostatnich okrążeniach znów pojawił się samochód bezpieczeństwa i skasował różnice czasowe między kierowcami. Tym razem winowajcą neutralizacji był Matthew Brabham. Wnuk 3-krotnego mistrza świata F1 z lat 50. i 60. Jacka Brabhama przebił się z 19. miejsca na 9., lecz imponującą szarżę zakończył na ścianie.
Gdy rywalizację wznowiono po raz ostatni dwa okrążenia przed metą, Buemi będąc pod presją Vergne'a zblokował koła i przestrzelił szykanę. Ale utrzymał prowadzenie.
Chwilę później Vergne przymierzał się do kolejnego ataku, jednak nieoczekiwanie jego bolid zaczął zwalniać, aż całkiem stanął.
Dramat 24-latka sprawił, że drugi za Buemim finiszował Piquet Jr. Podium uzupełnił kolejny Brazylijczyk, lider klasyfikacji generalnej Lucas di Grassi. On skorzystał także na pechu Prosta, który podążając za Piquetem Juniorem jak Heidfeld dostał karę 'drive-through', za wykorzystanie mocy ponad limit.
Prost po wykonaniu karnego przejazdu przez boksy, wylądował na 7. miejscu, spadając jeszcze za Jarno Trullego, Jaime Alguersuariego i Bruno Sennę, który musiał startować z końca stawki przez wpadkę przy zakładaniu opon na kwalifikacje.
Senna dodatkowo uszkodził sobie zawieszenie, gdy omijał wypadek Sarrazina, ale zdołał dotrzeć na natychmiastową wymianę wozu.
Ósmy był Jerome d'Ambrosio, dziewiąty Oriol Servia, czołową dziesiątkę zamknął Heidfeld. "Qucik Nick" miał ostatecznie dwa karne przejazdy przez pit lane, ponieważ później jeszcze przekroczył prędkość w alei serwisowej.
W całym wyścigu doszło łącznie aż do czterech neutralizacji. Przed wypadkami Sarrazina i Brabhama, rozbił się Sam Bird, a gdy tylko nastąpił restart po tym incydencie, zmagania wstrzymało zatrzymanie się na trasie Antonio Felixa da Costy.
Kolejne zawody Formuły E za cztery tygodnie, 10 stycznia 2015 roku w stolicy Argentyny - Buenos Aires.
Na 13. z 31 okrążeń Vergne odzyskał pierwszą pozycję, wracając przed Piqueta Juniora w nawrocie ulicznego toru w mieście Punta del Este. Ale "JEV" następnie zjechał kółko wcześniej niż rywale na pit-stop, ponieważ zużywał więcej energii. Gdy Vergne udał się zmienić bolid, Buemi po raz pierwszy objął prowadzenie, także wyprzedzając Piqueta Juniora, którego chwilę później przeszedł również Prost.
Stawka jednak wymieszała się, kiedy zawodnicy jeden za drugim zaliczali jedyny postój. Przetasowania nakręcił jeszcze bardziej fakt, że akurat wyjechał wtedy safety car, z powodu wypadku Stephane Sarrazina.
Kiedy Heidfeld wypadł z gry, na pierwszą lokatę wrócił Buemi. Zanim triumfował, musiał jednak jeszcze stoczyć pojedynek z jadącym za nim Vergne, bowiem na ostatnich okrążeniach znów pojawił się samochód bezpieczeństwa i skasował różnice czasowe między kierowcami. Tym razem winowajcą neutralizacji był Matthew Brabham. Wnuk 3-krotnego mistrza świata F1 z lat 50. i 60. Jacka Brabhama przebił się z 19. miejsca na 9., lecz imponującą szarżę zakończył na ścianie.
Gdy rywalizację wznowiono po raz ostatni dwa okrążenia przed metą, Buemi będąc pod presją Vergne'a zblokował koła i przestrzelił szykanę. Ale utrzymał prowadzenie.
Chwilę później Vergne przymierzał się do kolejnego ataku, jednak nieoczekiwanie jego bolid zaczął zwalniać, aż całkiem stanął.
Dramat 24-latka sprawił, że drugi za Buemim finiszował Piquet Jr. Podium uzupełnił kolejny Brazylijczyk, lider klasyfikacji generalnej Lucas di Grassi. On skorzystał także na pechu Prosta, który podążając za Piquetem Juniorem jak Heidfeld dostał karę 'drive-through', za wykorzystanie mocy ponad limit.
Prost po wykonaniu karnego przejazdu przez boksy, wylądował na 7. miejscu, spadając jeszcze za Jarno Trullego, Jaime Alguersuariego i Bruno Sennę, który musiał startować z końca stawki przez wpadkę przy zakładaniu opon na kwalifikacje.
Senna dodatkowo uszkodził sobie zawieszenie, gdy omijał wypadek Sarrazina, ale zdołał dotrzeć na natychmiastową wymianę wozu.
Ósmy był Jerome d'Ambrosio, dziewiąty Oriol Servia, czołową dziesiątkę zamknął Heidfeld. "Qucik Nick" miał ostatecznie dwa karne przejazdy przez pit lane, ponieważ później jeszcze przekroczył prędkość w alei serwisowej.
W całym wyścigu doszło łącznie aż do czterech neutralizacji. Przed wypadkami Sarrazina i Brabhama, rozbił się Sam Bird, a gdy tylko nastąpił restart po tym incydencie, zmagania wstrzymało zatrzymanie się na trasie Antonio Felixa da Costy.
Formuła E - Urugwaj (Punta del Este) - wyścig | ||||
---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Strata | ||
1. | Sebastien Buemi | e.dams Renault | 31 okrążeń | |
2. | Nelson Piquet Jr | China Racing | +0.732 sek. | |
3. | Lucas di Grassi | Audi Sport Abt | +2.635 sek. | |
4. | Jarno Trulli | Trulli GP | +4.163 sek. | |
5. | Jaime Alguersuari | Virgin Racing | +4.698 sek. | |
6. | Bruno Senna | Mahindra Racing | +5.197 sek. | |
7. | Nicolas Prost | e.dams Renault | +6.514 sek. | |
8. | Jerome d'Ambrosio | Dragon Racing | +7.567 sek. | |
9. | Oriol Servia | Dragon Racing | +8.646 sek. | |
10. | Nick Heidfeld | Venturi Grand Prix | +10.563 sek. | |
11. | Antonio Garcia | China Racing | +10.594 sek. | |
12. | Michela Cerruti | Trulli GP | +19.617 sek. | |
13. | Karun Chandhok | Mahindra Racing | +54.175 sek. | |
14. | Jean-Eric Vergne | Andretti Autosport | - | |
15. | Daniel Abt | Audi Sport Abt | +3 okr. | |
16. | Salvador Duran | Amlin Aguri | +4 okr. | |
. | Matthew Brabham | Andretti Autosport | nie ukończył | |
. | Stephane Sarrazin | Venturi Grand Prix | nie ukończył | |
. | Antonio Felix da Costa | Amlin Aguri | nie ukończył | |
. | Sam Bird | Virgin Racing | nie ukończył |
Formuła E - sezon 2014/15 - klasyfikacja generalna kierowców po 3 z 9 rund (TOP 10) | ||||
---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Pkt. | ||
1. | Lucas di Grassi | Audi Sport Abt | 58 | |
2. | Sam Bird | Virgin Racing | 40 | |
3. | Sebastien Buemi | e.dams Renault | 40 | |
4. | Nicolas Prost | e.dams Renault | 24 | |
5. | Nelson Piquet Jr | China Racing | 22 | |
6. | Jerome d'Ambrosio | Dragon Racing | 22 | |
7. | Franck Montagny | Andretti Autosport | 18 | |
8. | Karun Chandhok | Mahindra Racing | 18 | |
9. | Jaime Alguersuari | Virgin Racing | 14 | |
10. | Oriol Servia | Dragon Racing | 14 |
źródło: autosport.com, fot. fiaformuale.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Formuła E: Wygrana Buemiego w Urugwaju, dramat Vergne'a (wideo)
Podobne: Formuła E: Wygrana Buemiego w Urugwaju, dramat Vergne'a (wideo)




Podobne galerie: Formuła E: Wygrana Buemiego w Urugwaju, dramat Vergne'a (wideo)
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć