Motorsport » Sporty samochodowe » GSMP - Michałowski i jego Różowa Pantera przed Limanową
GSMP - Michałowski i jego Różowa Pantera przed Limanową
2010-07-08 - K. Spychalski Tagi: GSMP, Michałowski, Limanowa
Życiówka. Tak krótko mogę skomentować to co wydarzyło się w Sopocie podczas ostatnich rund Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Pierwszy raz w mojej karierze udało mi się stanąć na podium klasyfikacji generalnej. Trzecie miejsce bardzo cieszy.
To moje pierwsze koty za ploty i teraz musi być już tylko lepiej. To ogromny impuls dla mnie i całego zespołu, a zarazem duża nadzieja. Zaczynamy prawdziwe ściganie i teraz Mariusz Stec jest już tylko o sekundę od nas. Jestem w ¼ drogi do pełnego wykorzystania mojej Różowej Pantery. Z Sopotu przenosimy się znowu na południe w góry na VII i VIII rundę w Limanowej. Ten wyścig rok temu jechał w zimowej scenerii, we mgle i każdy jechał nieco wolniej. Teraz trasa w słońcu i przy nagrzanym asfalcie wygląda całkowicie inaczej.
Prędkości naszych Lancerów będą przekraczały grubo ponad 200 km/h i zastanawiam się dlaczego nikt nie zaplanował szykan na tej trasie. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i podczas najbliższych zawodów chciałbym być równie wysoko. Limanowa jest szybka i wymagająca.
Jestem ciekaw jak pojadą inni zawodnicy, bo czołówka opuściła te zawody na zakończenie sezonu 2009. Musimy przestawić skrzynie na dłuższe przełożenia, bo na prostej w Sopocie miałem już odcięcie, a tym razem prostych jest jeszcze więcej.
To zdecydowanie trasa na przełamanie i trzeba mocno wcisnąć gaz do dechy i trzymać się kierownicy. Trzeba dodać, że Limanowa jest jedna z najbardziej bezpiecznych tras i to daje pewne poczucie komfortu przy jeździe ponad 230 km/h. Zapraszam wszystkich kibiców na Przełęcz pod Ostrą na samochodowe wyścigi górskie.
To moje pierwsze koty za ploty i teraz musi być już tylko lepiej. To ogromny impuls dla mnie i całego zespołu, a zarazem duża nadzieja. Zaczynamy prawdziwe ściganie i teraz Mariusz Stec jest już tylko o sekundę od nas. Jestem w ¼ drogi do pełnego wykorzystania mojej Różowej Pantery. Z Sopotu przenosimy się znowu na południe w góry na VII i VIII rundę w Limanowej. Ten wyścig rok temu jechał w zimowej scenerii, we mgle i każdy jechał nieco wolniej. Teraz trasa w słońcu i przy nagrzanym asfalcie wygląda całkowicie inaczej.
Prędkości naszych Lancerów będą przekraczały grubo ponad 200 km/h i zastanawiam się dlaczego nikt nie zaplanował szykan na tej trasie. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i podczas najbliższych zawodów chciałbym być równie wysoko. Limanowa jest szybka i wymagająca.
Jestem ciekaw jak pojadą inni zawodnicy, bo czołówka opuściła te zawody na zakończenie sezonu 2009. Musimy przestawić skrzynie na dłuższe przełożenia, bo na prostej w Sopocie miałem już odcięcie, a tym razem prostych jest jeszcze więcej.
To zdecydowanie trasa na przełamanie i trzeba mocno wcisnąć gaz do dechy i trzymać się kierownicy. Trzeba dodać, że Limanowa jest jedna z najbardziej bezpiecznych tras i to daje pewne poczucie komfortu przy jeździe ponad 230 km/h. Zapraszam wszystkich kibiców na Przełęcz pod Ostrą na samochodowe wyścigi górskie.
źródło: wyscigigorskie.pl
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
GSMP - Michałowski i jego Różowa Pantera przed Limanową
Podobne: GSMP - Michałowski i jego Różowa Pantera przed Limanową
Podobne galerie: GSMP - Michałowski i jego Różowa Pantera przed Limanową


Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć


Newsletter