Motorsport » Sporty samochodowe » Giermaziak: Mam nadzieję, że na Hungaroringu w końcu przerwiemy złą passę

Giermaziak: Mam nadzieję, że na Hungaroringu w końcu przerwiemy złą passę
2012-07-26 - G. Filiks Tagi: Hungaroring, VERVA Racing Team, Porsche SuperCup, Kuba Giermaziak, Patryk Szczerbiński, Węgry
Najbliższego weekendu kierowcy VERVA Racing Team wystartują w kolejnej odsłonie serii Porsche Supercup - tym razem na węgierskim torze
Hungaroring. Dla polskich zawodników to niemal domowy wyścig. Ze
wszystkich startów to właśnie na Węgrzech wsparcia udziela zespołowi
największa liczba rodzimych kibiców.
W ubiegłym roku Kuba Giermaziak odwdzięczył się fanom za wspaniały
doping, odnosząc na Hungaroringu swoje pierwsze zwycięstwo w prestiżowym Porsche
Supercup. Dodatkowo zapisał się w historii, uzyskując rekordową przewagę nad
drugim na mecie Jeroenem Bleekemolenem - 18,783 sekundy. W tym sezonie, na powtórzenie
ubiegłorocznego osiągnięcia będzie miał aż dwie okazje. W nadchodzący weekend
odbędą się bowiem dwa wyścigi, aby zrekompensować kierowcom i kibicom odwołane zawody na hiszpańskim obiekcie Catalunya.
Kuba Giermaziak jedzie po pierwszy triumf w Porsche Supercup (Hungaroring 2011)
Tor Hungaroring z lotu ptaka
„Wszyscy mamy w pamięci zeszłoroczny wyścig na torze Hungaroring, w którym Kuba
po raz pierwszy stanął na najwyższym stopniu podium w Porsche Supercup. Dźwięk
Mazurka Dąbrowskiego dostarczył wtedy wszystkim kibicom niezapomnianych emocji.
Mam nadzieję, że w tym sezonie naszemu kierowcy uda się powtórzyć tak
wspaniały wynik, a polski hymn zabrzmi na węgierskim torze dwukrotnie". - mówi
Leszek Kurnicki, Dyrektor Wykonawczy ds. Marketingu i Komunikacji Korporacyjnej PKN
ORLEN, firmy stojącej za VERVA Racing Team.
Dla Patryka Szczerbińskiego będzie to pierwszy występ na torze Hungaroring. Mimo
iż kręta trasa uważana jest powszechnie za dość trudną, reprezentant VERVA Racing
Team liczy na bardzo dobry wynik. Ostatnie rundy Porsche Supercup pokazały, że
nasz debiutant pomimo młodego wieku w rekordowym czasie przebija się do czołówki
i nie drży przed konfrontacją nawet z najbardziej doświadczonymi oraz utytułowanymi
rywalami.Ze względu na zwiększoną liczbę wyścigów, zmianie uległ tradycyjny rozkład
sesji treningowej i kwalifikacyjnej. Trening odbędzie się w piątek o godzinie
12:45, a kwalifikacje wystartują tego samego dnia o 17:00. Pierwszy wyścig został
zaplanowany na sobotę na godzinę 12:25, natomiast drugi rozpocznie się w
niedzielę o 11:45. Oba zawody pokaże TV4, Eurosport 2 oraz Eurosport 2 HD.Kuba Giermaziak:
„Hungaroring to zdecydowanie mój ulubiony tor w tegorocznym kalendarzu Porsche
Supercup. To w zasadzie jedyny wyścig, który traktuję jako domowy. Jest tam
zawsze mnóstwo polskich kibiców, ponieważ to najbliższy Polsce obiekt Grand
Prix. Dlatego jest to dla mnie wyjątkowe miejsce. Poza tym swoje pierwsze
zwycięstwo w Porsche Supercup odniosłem właśnie na Hungaroringu. To dodatkowa
motywacja. W ten weekend odbędą się dwa wyścigi i mam wielką nadzieję, że w
końcu przerwiemy złą passę, która towarzyszy nam od początku sezonu.
Trasa jest bardzo ciekawa - w starym stylu i bardzo mi się to podoba. Jest ciasna i
wymagająca fizycznie, przede wszystkim ze względu na temperatury, ale także
dlatego, że w zasadzie nie ma tam długich prostych, na których można by przez
moment odsapnąć. Bardzo lubię pierwszy sektor i podjazd pod górę oraz szybki
lewy zakręt na jego końcu. Mam z Budapesztu same dobre wspomnienia".Patryk Szczerbiński:
„Niedawno dowiedzieliśmy się, że na Węgrzech wystartujemy aż dwa razy. Dzięki
temu będzie okazja do zdobycia wielu punktów. Coraz pewniej czuję się w Porsche,
co pokazują moje ostatnie wyniki, dlatego liczę na dobry wynik również na
Hungaroringu.
Kuba w zeszłym roku wygrał wyścig w deszczu, ale na suchym torze, podczas
czasówki również mu dobrze poszło. Na pewno dostanę od niego kilka dobrych rad,
jak zyskać na czasie, a i zespół z pewnością ma dobre ustawienia na ten tor.
Jestem więc przekonany, że będziemy wysoko. Mam tylko nadzieję, że tym razem
nie zostanę przyblokowany w sesji kwalifikacyjnej i w końcu uda mi się pojechać
czyste kółko na miarę moich możliwości. To może dać mi pole startowe w
czołówce, co z kolei będzie idealnym miejscem do rozpoczęcia obu wyścigów".


źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Giermaziak: Mam nadzieję, że na Hungaroringu w końcu przerwiemy złą passę
Podobne: Giermaziak: Mam nadzieję, że na Hungaroringu w końcu przerwiemy złą passę




Podobne galerie: Giermaziak: Mam nadzieję, że na Hungaroringu w końcu przerwiemy złą passę
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter