Porsche Supercup: Giermaziak pewny walki o zwycięstwo na Hungaroringu

Zaledwie tydzień po wyścigu Porsche Supercup w Niemczech, monomarkowy puchar Porsche towarzyszący rundom Formuły 1 już nadchodzącego weekendu rozpocznie drugą połowę sezonu 2014. Gospodarzem szóstego z dziesięciu tegorocznych wyścigów będzie tor Hungaroring. Nasz Kuba Giermaziak uda się Węgry dalej jako lider klasyfikacji generalnej.

Pod Budapesztem polski kierowca będzie mógł sobie odbić tylko 6. miejsce na Hockenheimringu, po którym rywal do mistrzowskiego tytułu Earl Bamber zmniejszył stratę do zawodnika Verva Racing Team do 5 punktów. Giermaziak ubiegłego roku choć miał słabszy sezon, wywalczył na Węgrzech podium, a trzy lata temu spektakularnie odniósł tam pierwsze zwycięstwo w Porsche Supercup, triumfując z ogromną przewagą.

Dodatkowo na Hungaroringu nasz rodak może liczyć na największy doping w sezonie. Jako że tor jest położony stosunkowo blisko Polski, co roku przyciąga liczne grono kibiców znad Wisły. Hungaroring to też najwolniejsza pętla w całym kalendarzu. Na trudnej technicznie trasie z ciasnymi zakrętami bardzo ciężko wyprzedzać, dlatego kluczową rolę odgrywają pozycje startowe, o które kierowcy rywalizują podczas kwalifikacji.

Giermaziakowi charakterystyka węgierskiego toru bardzo pasuje i 24-latek jest pewny walki o wygraną.

Kuba Giermaziak: „Spośród 10 rund kalendarza Porsche Supercup to właśnie wyścig na Węgrzech wzbudza u mnie najwięcej emocji. Bardzo lubię ten trudny technicznie tor i zazwyczaj uzyskuję na nim rewelacyjne wyniki. Ponadto jest tu zawsze wielu Polaków, którzy tworzą wyjątkową atmosferę. Z pewnością będę walczył o zwycięstwo i utrzymanie pozycji lidera serii. Ponownie zapowiada się zacięta walka”.

Start niedzielnego wyścigu zaplanowano na godzinę 11.45. Relację na żywo będzie można śledzić na kanałach Eurosport oraz Polsat Sport News.