Giermaziak pod wrażeniem Ligiera LMP2. "Przypomina bardziej batmobil"

Kuba Giermaziak jest zachwycony Ligierem JS P2, po zadebiutowaniu za sterami prototypu LMP2 na testach.

Zgodnie z zapowiedziami, polski kierowca jeździł nim w tym tygodniu przez dwa dni na torze Motorland Aragon w Hiszpanii, zaangażowany przez zespół Greaves Motorsport, przygotowujący się do European Le Mans Series i 24-godzinnego wyścigu Le Mans. W zorganizowanych przez firmę oponiarską Dunlop zajęciach uczestniczyło więcej teamów z ELMS, a także ekipy z mistrzostw świata w wyścigach długodystansowych (WEC).

Maszyna Giermaziaka, dosiadana jeszcze przez Juliena Canala i Memo Rojasa, pierwszego dnia zajęła 3. miejsce w LMP2 na mokrej nawierzchni, drugiego uplasowała się na 4. pozycji. Po pierwszym dniu testów nasz rodak zakomunikował na Facebooku (zachowano oryginalną pisownię): „Jestesmy na torze Motorland :) Za mna pierwszy dzien testów za kierownicą auta LMP2. Przeżycia niesamowite ! Dawno nie jeździłem czymś tak szybkim i przyzwyczajenie się do tego zajmuje mi trochę czasu. Udało mi się dziś przejechac sporo okrążen zarówno na suchym jak i mokrym więc jesteśmy dobrze przygotowani przed jutrem :) Mam nadzieje, że wywiozę stąd sporo doświadczenia a przede wszystkim wiedzę potrzebną do podjęcia decyzji co dokładnie w tym sezonie chcemy robic :)" W trakcie drugiego dodał: „Testowania dzien drugi :) jest super, na ten moment jestesmy na 3 miejscu wsrod aut z naszej klasy, a jest spokojnie potencjal na wiecej. Zespol dziala bardzo sprawnie wiec mysle ze spokojnie przekroczymy bariere 100 okrazen. Auto na zdjeciu przypomina bardziej Batmobil niz cokolwiek czym scigalem sie wczesniej :)"

Ligier JS P2, który poprowadził Giermaziak, jest napędzany silnikiem V8 Nissana o mocy 450 koni mechanicznych. Pojazd waży około 900 kilogramów.