Motorsport » Sporty samochodowe » IndyCar: Justin Wilson pożegnany na pogrzebie przez kolegów z toru

IndyCar: Justin Wilson pożegnany na pogrzebie przez kolegów z toru
2015-09-11 - G. Filiks Tagi: Webber, Jackie Stewart, Palmer, Franchitti, IndyCar, Dixon, Wilson
Dwa i pół tygodnia po swojej tragicznej śmierci, Justin Wilson z IndyCar został wczoraj pochowany.
Brytyjczyk, który zmarł 24 sierpnia na skutek obrażeń głowy odniesionych podczas wyścigu na torze Pocono Raceway w Stanach Zjednoczonych, spoczął w ojczyźnie, niedaleko toru Silverstone. Portal Motorsport donosi, że Wilsona żegnało około 500 osób, a wśród nich koledzy z toru. Między innymi aktualny mistrz IndyCar - Scott Dixon, była gwiazda tej serii Dario Franchitti, czy Mark Webber, który był zespołowym partnerem Wilsona w Formule 1.
Na pogrzeb przybył również trzykrotny mistrz świata F1 lat 60' i 70' Jackie Stewart, który pomagał Wilsonowi na początku kariery. Na trumnie Wilsona znalazła się flaga Wielkiej Brytanii oraz jego kask z okresu jazdy w F1 dla zespołu Minardi.
„Justin odszedł robiąc to, co kochał". - powiedział były kierowca Formuły 1, a obecnie znany działacz na brytyjskim runku sportów motorowych Jonathan Palmer, który sprawował pieczę nad karierą Wilsona.
Przypomnijmy, że Wilson za życia wyraził zgodę na oddanie organów po śmierci i jego narządy uratowały życie 6 osób.
Brytyjczyk, który zmarł 24 sierpnia na skutek obrażeń głowy odniesionych podczas wyścigu na torze Pocono Raceway w Stanach Zjednoczonych, spoczął w ojczyźnie, niedaleko toru Silverstone. Portal Motorsport donosi, że Wilsona żegnało około 500 osób, a wśród nich koledzy z toru. Między innymi aktualny mistrz IndyCar - Scott Dixon, była gwiazda tej serii Dario Franchitti, czy Mark Webber, który był zespołowym partnerem Wilsona w Formule 1.
Na pogrzeb przybył również trzykrotny mistrz świata F1 lat 60' i 70' Jackie Stewart, który pomagał Wilsonowi na początku kariery. Na trumnie Wilsona znalazła się flaga Wielkiej Brytanii oraz jego kask z okresu jazdy w F1 dla zespołu Minardi.
„Justin odszedł robiąc to, co kochał". - powiedział były kierowca Formuły 1, a obecnie znany działacz na brytyjskim runku sportów motorowych Jonathan Palmer, który sprawował pieczę nad karierą Wilsona.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
IndyCar: Justin Wilson pożegnany na pogrzebie przez kolegów z toru
Podobne: IndyCar: Justin Wilson pożegnany na pogrzebie przez kolegów z toru




Podobne galerie: IndyCar: Justin Wilson pożegnany na pogrzebie przez kolegów z toru
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć