IndyCar: Montoya wśród najszybszych na testach przed sezonem 2014

Juan Pablo Montoya wracający tego roku do IndyCar, popisał się 2. najlepszym czasem pierwszego dnia grupowych testów amerykańskiej serii na torze Barber Motorsports Park.

Choć słynny Kolumbijczyk nie ścigał się jednomiejscowym bolidem od blisko ośmiu lat, już dorównuje najszybszym. Montoya ustąpił wczoraj tylko zespołowemu partnerowi z Penske - Willowi Powerowi, który uzyskując czas 1:07.6492, przebił go o zaledwie 0.0678 sekundy. Czołową trójkę uzupełnił kolejny zawodnik Penske - Helio Castroneves. Czwarty był obrońca tytułu Scott Dixon ze stajni Ganassi. W zajęciach wzięło udział 22 kierowców.

IndyCar 2014 - grupowe testy na Barber Motorsports Park - dzień 1.
	Kierowca	Zespół	Czas	Okr.
1.	Will Power	Penske	1:07.6492	48
2.	Juan Pablo Montoya	Penske	1:07.7170	55
3.	Helio Castroneves	Penske	1:07.7214	51
4.	Scott Dixon	Ganassi	1:07.8225	40
5.	Takuma Sato	AJ Foyt	1:07.8619	39
6.	Ryan Briscoe	Ganassi	1:07.8834	44
7.	Justin Wilson	Dale Coyne Racing	1:07.8863	31
8.	Simon Pagenaud	Schmidt Peterson Hamilton	1:08.0682	35
9.	James Hinchcliffe	Andretti Autosport	1:08.1629	32
10.	Ryan Hunter-Reay	Andretti Autosport	1:08.3194	30
11.	Charlie Kimball	Ganassi	1:08.3209	41
12.	Tony Kanaan	Ganassi	1:08.3254	42
13.	Mike Conway	Ed Carpenter Racing	1:08.4734	42
14.	Graham Rahal	Rahal Letterman Lanigan	1:08.4907	37
15.	Josef Newgarden	Sarah Fisher Hartman	1:08.5798	25
16.	Sebastian Saavedra	KV Racing	1:08.6539	50
17.	Marco Andretti	Andretti Autosport	1:08.6688	28
18.	Michaił Aloszyn	Schmidt Peterson Hamilton	1:08.7296	28
19.	Jack Hawksworth	Bryan Herta Autosport	1:08.9223	36
20.	Carlos Munoz	Andretti Autosport	1:08.9299	42
21.	Oriol Servia	Rahal Letterman Lanigan	1:09.2164	7
22.	Sebastien Bourdais	KV Racing	1:09.6668	11

„Uczę się jak wyciągnąć więcej z bolidu i idziemy do przodu". - tłumaczył Montoya. „To był udany dzień, ale w paru miejscach mogę pojechać jeszcze szybciej". - zdradził. Zdaniem Powera, jego nowy kolega w teamie od samego początku sezonu będzie rywalizował o zwycięstwa.

„Montoya ma dobre pomysły i jest bardzo szybki. Jego obecność tylko nam pomaga". - mówił Australijczyk, trzykrotny wicemistrz IndyCar w latach 2010-2012.

„Oczywiście będzie dla mnie rywalem, ale to normalne. Muszę zrobić swoją robotę na torze i go pokonać.

„(Montoya) może bez problemu wygrać pierwszy wyścig". - kontynuował Power. „Zdecydowanie będzie w czołówce, a jeżeli jedziesz z przodu stawki, prędzej czy później triumfujesz".

Montoya w 1999 roku za pierwszym podejściem zdobył mistrzostwo CART. Rok później wygrał najbardziej prestiżowe zawody sezonu - Indianapolis 500. Następnie przez pięć i pół roku rywalizował o czołowe lokaty w Formule 1. Potem został kierowcą NASCAR.Tegoroczne zmagania IndyCar ruszą 30 marca w St. Petersburgu na Florydzie.