Motorsport » Sporty samochodowe » Kia Lotos Race: Pierwsze kwalifikacje nowego sezonu dla obrońcy mistrzowskiego tytułu
Kia Lotos Race: Pierwsze kwalifikacje nowego sezonu dla obrońcy mistrzowskiego tytułu
2016-04-23 - G. Filiks Tagi: Hungaroring, Kia Picanto, KIA LOTOS RACE, Urbaniak
Karaol Urbaniak broniący tytułu w Mistrzostwach Polski Kia Picanto okazał się najszybszy w pierwszych kwalifikacjach sezonu 2016, rozegranych na węgierskim torze Hungaroring. 17-latek z Warszawy wyprzedził o 0,353 s rewelacyjnego Tomasza Magdziarza i o 0,434 s Alberta Legutko. Mniej niż sekundę straty do zwycięzcy zanotowało jeszcze dwóch zawodników - Paweł Wysmyk oraz najszybszy z obcokrajowców Max Zschuppe.
Podczas dwóch, 30-minutowych sesji treningowych w piątek panowała upalna, wręcz letnia pogoda. Nowy asfalt na Hungaroringu i świeżo odmalowane tarki na zakrętach sprawiały, że nawierzchnia toru wyglądała tak, jakby organizatorzy przygotowali je specjalnie z myślą o wyścigach z udziałem Kia Lotos Race, WTCC i innymi seriami, które podczas tego weekendu ścigają się na węgierskim torze pod patronatem FIA. W pierwszym treningu najszybszy okazał się Albert Legutko, który z czasem 2.25,748 o zaledwie 0,212 s wyprzedził zaskakująco szybkiego Tomasza Magdziarza. Jedynie ci dwaj kierowcy w pierwszym treningu osiągnęli średnią prędkość okrążenia na poziomie 108 km/h. Na trzecim miejscu, ze stratą 0,239 s do 37-letniego ekspiłkarza, pierwszy trening zakończył Jan Antoszewski - 15-latek, który po wyjściu z auta stwierdził: „Nie jest źle! Muszę tylko przystosować styl jazdy do zupełnie innej przyczepności opon niż ta, z którą miałem do czynienia w kartingu. W Kia Picanto nie jeździ się na slickach, tak jak w kartach”. Świadomie w treningach nie błyszczał Karol Urbaniak, który łącznie zaliczył 22 okrążenia. Był, odpowiednio, na "dopiero” 4. i 5. miejscu. Po treningach ze spokojem tłumaczył: „Wszystko jest w porządku. Testuję różne ustawienia, układam opony na kwalifikacje. To są tylko treningi. Tu nie trzeba być najszybszym”. Pierwszą część kwalifikacji, rozegraną jeszcze w piątek, wygrał sensacyjny 15-latek, którego czas (2m 24,404s) okazał się aż o 1,2 s lepszy niż drugiego zawodnika i o 1,8 s lepszy niż podczas pierwszego treningu. „Wszystko wskazuje na to, że Janek urwał nam tę sekundę ścinając szykanę, co umknęło uwadze sędziów. Q2 zweryfikuje ten czas”. - powiedział po Q1 Tomasz Magdziarz, nieco zaskoczony tempem „juniora”. I, faktycznie, zweryfikowało. W Q2 Jan Antoszewski uzyskał dopiero 12. czas - najgorszy jak do tej pory podczas weekendu na Hungaroringu. W ten sposób nie awansował do Q3.
Sobotnie części kwalifikacji - Q2 i Q3 - odbywały się już przy nieco innej pogodzie. Podczas drugiej części kwalifikacji było tylko 15 °C i słońce z trudem przedzierało się przez chmury wiszące nad torem, które miały zwiastować załamanie pogody zapowiadane na niedzielne wyścigi. Przed Q3 słońce wygrało z chmurami i temperatura wzrosła do 20 °C.Pierwszym liderem Q2 został Tomasz Magdziarz z czasem 2:24,217 (średnia prędkość - 109,3 km/h), który w kolejnym okrążeniu poprawił czas o 0,005 s. Karol Urbaniak pokazał w końcu co potrafi Mistrz Polski - najpierw był drugi, potem wyszedł na prowadzenie z czasem 2:24,151 (średnia prędkość - 109,4 km/h), ale bez rekordowych czasów w żadnym z sektorów. Q2 kończy się jednak sukcesem Tomka Magdziarza, który z czasem 2m 24,010s (średnia prędkość - 109,5 km/h) jest o 0,141 s szybszy od Karola Urbaniaka. Na gorąco, po wyjściu z auta, uśmiechnięty ex-piłkarz powiedział: „Licznik nie kłamie - w okresie jesienno-zimowym nowym autem przejechałem znacznie więcej kilometrów niż rywale i te kilometry procentują. Trenowałem na Torze Poznań i na Lausitzringu. Chciałem przyjechać również na Hungaroring, ale nie było takiej możliwości”. Zadowolony z drugiego czasu Karol Urbaniak uspokajał: „Wciąż mam lekki zapas, w Q2 nie ma jeszcze potrzeby jechać na maksa”.
Aż 7 z 10 zawodników, którzy awansowali do Q3, zmieściło się w odstępie sekundy do zwycięzcy, co najlepiej świadczy o bardzo wyrównanym i wysokim poziomie rywalizacji w Kia Lotos Race. Najmniejsza różnica wyniosła jedynie 0,025 s - o tyle Damian Litwinowicz przegrał miejsce na podium w Q2 z Albertem Legutko. Z udziałem w Q3 pożegnali się Przemysław Pytlak, Jan Antoszewski, Piotr Humański, Marcin Ganowski i Marek Wicher, dziennikarz startujący jako "gość”. W czasie trwania 15-minutowych kwalifikacji trzech zawodników dostało ostrzeżenia za wyjeżdżanie poza tor.W Q3, które trwa tylko 10 minut i kierowcy mają czas na przejechanie maksymalnie 5 mierzonych okrążeń, najszybszy z czasem 2m 24,084s był Karol Urbaniak (średnia prędkość - 109,4 km/h). Przez chwilę na drugim miejscu widniał Tomasz Magdziarz, ale gdy pozostali kierowcy ukończyli swoje pierwsze szybkie kółko, ekspiłkarz spadł na 7. pozycję. Chwilę później był już czwarty, za Albertem Legutko i Pawłem Wysmykiem. Po kolejnym okrążeniu Tomasz Magdziarz odzyskał pozycję wicelidera w Q3 i ze stratą 0,353 s zakończył kwalifikacje przed I. rundą Kia Lotos Race w 2016 roku. W drugiej linii startowej do pierwszego jutrzejszego wyścigu swoje Kia Picanto ustawią Albert Legutko (0,081 s straty do Magdziarza) i Paweł Wysmyk (0,034 s straty do Legutko).
Pierwszy niedzielny wyścig na dystansie 12 okrążeń toru Hungaroring, liczącego 4381 m długości, rusza o godz. 9:15, drugi o 13:00.
Podczas dwóch, 30-minutowych sesji treningowych w piątek panowała upalna, wręcz letnia pogoda. Nowy asfalt na Hungaroringu i świeżo odmalowane tarki na zakrętach sprawiały, że nawierzchnia toru wyglądała tak, jakby organizatorzy przygotowali je specjalnie z myślą o wyścigach z udziałem Kia Lotos Race, WTCC i innymi seriami, które podczas tego weekendu ścigają się na węgierskim torze pod patronatem FIA. W pierwszym treningu najszybszy okazał się Albert Legutko, który z czasem 2.25,748 o zaledwie 0,212 s wyprzedził zaskakująco szybkiego Tomasza Magdziarza. Jedynie ci dwaj kierowcy w pierwszym treningu osiągnęli średnią prędkość okrążenia na poziomie 108 km/h. Na trzecim miejscu, ze stratą 0,239 s do 37-letniego ekspiłkarza, pierwszy trening zakończył Jan Antoszewski - 15-latek, który po wyjściu z auta stwierdził: „Nie jest źle! Muszę tylko przystosować styl jazdy do zupełnie innej przyczepności opon niż ta, z którą miałem do czynienia w kartingu. W Kia Picanto nie jeździ się na slickach, tak jak w kartach”. Świadomie w treningach nie błyszczał Karol Urbaniak, który łącznie zaliczył 22 okrążenia. Był, odpowiednio, na "dopiero” 4. i 5. miejscu. Po treningach ze spokojem tłumaczył: „Wszystko jest w porządku. Testuję różne ustawienia, układam opony na kwalifikacje. To są tylko treningi. Tu nie trzeba być najszybszym”. Pierwszą część kwalifikacji, rozegraną jeszcze w piątek, wygrał sensacyjny 15-latek, którego czas (2m 24,404s) okazał się aż o 1,2 s lepszy niż drugiego zawodnika i o 1,8 s lepszy niż podczas pierwszego treningu. „Wszystko wskazuje na to, że Janek urwał nam tę sekundę ścinając szykanę, co umknęło uwadze sędziów. Q2 zweryfikuje ten czas”. - powiedział po Q1 Tomasz Magdziarz, nieco zaskoczony tempem „juniora”. I, faktycznie, zweryfikowało. W Q2 Jan Antoszewski uzyskał dopiero 12. czas - najgorszy jak do tej pory podczas weekendu na Hungaroringu. W ten sposób nie awansował do Q3.
Aż 7 z 10 zawodników, którzy awansowali do Q3, zmieściło się w odstępie sekundy do zwycięzcy, co najlepiej świadczy o bardzo wyrównanym i wysokim poziomie rywalizacji w Kia Lotos Race. Najmniejsza różnica wyniosła jedynie 0,025 s - o tyle Damian Litwinowicz przegrał miejsce na podium w Q2 z Albertem Legutko. Z udziałem w Q3 pożegnali się Przemysław Pytlak, Jan Antoszewski, Piotr Humański, Marcin Ganowski i Marek Wicher, dziennikarz startujący jako "gość”. W czasie trwania 15-minutowych kwalifikacji trzech zawodników dostało ostrzeżenia za wyjeżdżanie poza tor.W Q3, które trwa tylko 10 minut i kierowcy mają czas na przejechanie maksymalnie 5 mierzonych okrążeń, najszybszy z czasem 2m 24,084s był Karol Urbaniak (średnia prędkość - 109,4 km/h). Przez chwilę na drugim miejscu widniał Tomasz Magdziarz, ale gdy pozostali kierowcy ukończyli swoje pierwsze szybkie kółko, ekspiłkarz spadł na 7. pozycję. Chwilę później był już czwarty, za Albertem Legutko i Pawłem Wysmykiem. Po kolejnym okrążeniu Tomasz Magdziarz odzyskał pozycję wicelidera w Q3 i ze stratą 0,353 s zakończył kwalifikacje przed I. rundą Kia Lotos Race w 2016 roku. W drugiej linii startowej do pierwszego jutrzejszego wyścigu swoje Kia Picanto ustawią Albert Legutko (0,081 s straty do Magdziarza) i Paweł Wysmyk (0,034 s straty do Legutko).
Pierwszy niedzielny wyścig na dystansie 12 okrążeń toru Hungaroring, liczącego 4381 m długości, rusza o godz. 9:15, drugi o 13:00.
Kia Lotos Race - sezon 2016 - Hungaroring - kwalifikacje | ||||
---|---|---|---|---|
Kierowca | Czas | Strata | ||
1. | Karol Urbaniak | 2:24,084 | - | |
2. | Tomasz Magdziarz | 2:24,437 | 0,353s | |
3. | Albert Legutko | 2:24,518 | 0,434s | |
4. | Paweł Wysmyk | 2:24,552 | 0,468s | |
5. | Max Zschuppe | 2:24,680 | 0,596s | |
6. | Kamil Serafin | 2:25,264 | 1,180s | |
7. | Damian Litwinowicz | 2:25,319 | 1,235s | |
8. | Bartosz Paziewski | 2:25,520 | 1,436s | |
9. | Max Gunther | 2:26,401 | 2,317s | |
10. | Aleksander Olejniczak | 2:26,409 | 2,325s | |
11. | Przemysław Pytlak | 2:26,486 | Q2 | |
12. | Jan Antoszewski | 2:27,055 | Q2 | |
13. | Piotr Humański | 2:27,436 | Q2 | |
14. | Marcin Ganowski | 2:28,065 | Q2 | |
15. | Marek Wicher | 2:30,407 | Q2 | |
16. | Katarzyna Sakowska | 2:31,243 | Q1 |
źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Kia Lotos Race: Pierwsze kwalifikacje nowego sezonu dla obrońcy mistrzowskiego tytułu
Podobne: Kia Lotos Race: Pierwsze kwalifikacje nowego sezonu dla obrońcy mistrzowskiego tytułu
Podobne galerie: Kia Lotos Race: Pierwsze kwalifikacje nowego sezonu dla obrońcy mistrzowskiego tytułu
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter