Motorsport  »  Sporty samochodowe  »  Mariusz Miękoś wywalczył podium w Poznaniu
Mariusz Miękoś

Mariusz Miękoś wywalczył podium w Poznaniu

2010-09-09 - Ł. Łuniewski     Tagi: Miękoś, WSMP, Poznań
W miniony weekend tor Poznań gościł kierowców rywalizujących w kilku cyklach wyścigowych. Reprezentant Fastline Adertising, zawodnik teamu Förch Racing Mariusz Miękoś wraz z Teodorem Myszkowskim wziął udział w dwugodzinnym biegu Endurance. Załoga Porsche 997 GT3 Cup po emocjonującej walce zajęła w nim trzecie miejsce na podium. Weekend w Poznaniu minął pod znakiem słonecznej pogody. Oprócz czwartej rundy Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski Endurance w ciągu dwóch dni rozegrano między innymi kolejne eliminacje Kia Lotos Cup, sprinty Dywizji 4 i Wyścigowego Pucharu Polski. Mariusz Miękoś, jadący w barwach zespołu Förch Racing, w załodze z Teodorem Myszkowskim wystąpił w trwającym dwie godziny biegu z serii Endurance. W kwalifikacjach przed głównym wyścigiem ekipa polskiego Porsche RSR uzyskała drugi czas. Trzeba przyznać, że uzyskiwane przez zespoły rezultaty różniły się ułamkami sekund, co tylko uatrakcyjniło rywalizację. Przez Miękosiem i Myszkowskim uplasowali się tylko liderzy punktacji - Słowacy Miro Konopka i Andrej Studenic.
Reprezentanci naszych południowych sąsiadów, zmieniający się za kierownicą mocniejszego Porsche 997 GT3 RSR, okazali się trudnymi przeciwnikami także w wyścigu. Załoga Miękoś/Myszkowski, dysponująca pucharową odmianą Porsche przez cały bieg musiała gonić słowackiego RSR-a. Teodor Myszkowski, który wystartował na pierwszej zmianie, utrzymywał szybkie tempo. Po zjeździe do depo na torze pojawił się Mariusz Miękoś. Reprezentant Fastline Racing kontynuował dobrą passę swojego zmiennika, tocząc widowiskowy pojedynek z Karoliną Czapką w Renault Megane Trophy. Łodzianinowi przytrafił się jednak wyścigowy incydent i Porsche obróciło się na drugim zakręcie toru, tracąc około 20 sekund wypracowanej przewagi. Dodatkowo na 3 okrążenia przed metą w samochodzie zabrakło paliwa, co zmusiło zawodnika do ponownej wizyty w depo i dotankowania. Miękosiowi zabrakło już czasu na odrobienie strat i dogonienie Renault. Ostatecznie załoga Förch Racing dojechała do mety na trzecim miejscu.

Po rundzie w Poznaniu bezpieczną pozycję lidera w klasyfikacji posiadają Słowacy Konopka/Studenic (75 pkt.). O 24 "oczka" mniej na mocnym drugim miejscu plasują się zawodnicy Förch Racing: Mariusz Miękoś/Teodor Myszkowski/Stefan Biliński i Robert Lukas w ich pucharowym Porsche 911 GT3. Kwestia utrzymania drugiego miejsca na koniec sezonu o które teoretycznie walczą jeszcze trzy załogi, rozstrzygnie się więc podczas ostatniej eliminacji na torze w Brnie. Odbędzie się ona w dniach 24-26 września.

Mariusz Miękoś: Nie był to wyścig bez historii. Dużo czasu poświęciliśmy na odpowiednie przygotowanie samochodu, zawodników i strategii. Nasi rywale do ostatnich chwil wahali się, kto pojedzie na pierwszej zmianie. U nas pojechał Teodor, który cały czas utrzymywał świetne, sprinterskie wręcz tempo naszego Porsche i wykonał później ze mną bardzo szybką zmianę. Zresztą cały wyścig cechował się niesamowitym tempem, co widać po czasach uzyskiwanych przez czołówkę. W czasie zjazdu do depo nie mieliśmy dużej przewagi nad przeciwnikami. Wsiadłem wtedy do Porsche i wyjechałem na tor. Zdarzyły mi się dwa incydenty. Pierwszy, na początku mojej zmiany na dohamowaniu do pierwszego lewego zakrętu. Nie jestem pewien czy zbyt opóźniłem hamowanie, czy na torze było po prostu brudno. W efekcie postawiło mnie i obróciło, co poskutkowało stratą cennych 20 sekund. Poza tym wyścig okazał się zdecydowanie bardziej "paliwożerny" dla naszego samochodu i przed końcem rywalizacji musiałem jeszcze dodatkowo zjechać do boksu, żeby mechanicy dotankowali auto. To pozbawiło mnie szans na zwycięstwo w sprinterskich pojedynkach, jakie toczyłem prawie przez całą zmianę. Brak paliwa spowodował natychmiast zmianę mojej strategii, ponieważ najważniejsze było dla nas przede wszystkim ukończenie wyścigu i zdobycie miejsca na podium. Bardzo chciałbym podziękować Teodorowi, z którym naprawdę rewelacyjnie się rozumiemy, a współpraca w tym sezonie układa się nam wspaniale. Nie zawiedli także mechanicy Förch Racing, a wystawiony przez zespół samochód spisywał się bez zarzutu i oby tak dalej. Teraz przed nami runda w Brnie i jeśli chodzi o sprawy tytułu mistrzowskiego, to wszystko jest już rozstrzygnięte. Załoga Miro Konopka/Andrej Studenic w Porsche RSR ma 24 punktów przewagi i nawet gdyby nie wystartowała w ostatniej eliminacji, ma już zapewniony ten tytuł. My musimy się natomiast bronić, gdyż teoretycznie trzy ekipy mają szansę na zdobycie tytułu Wicemistrza Polski. Sprawa walki o drugi stopień podium jest więc nadal otwarta, choć mamy dużą przewagę nad trzecią załogą Krzysztof Spyra/Paweł Szymański i czwartą Karolina Czapka/Michaela Peskova. W ostatniej rundzie będę też miał do wyrównania porachunki z torem w Brnie. W 2008 roku wyjechałem z Brna bez tytułu, choć startowaliśmy z Adamem Kornackim jako pewni liderzy w klasyfikacji i tamten wyścig decydował o tytule. Chciałbym teraz odwrócić los. Nie zdecydowaliśmy jeszcze, kto z nas pojedzie. Załoga powstanie na pewno z trójki zawodników: mnie, Stefana Bilińskiego oraz Roberta Lukasa. Tak podzieliliśmy role w tym sezonie, że każdy z zawodników zespołu Förch Racing wystąpi w kilku wyścigach. Mam nadzieję, że nie będzie to mój ostatni start w tym sezonie. Planuję bowiem jeszcze udział w którymś z wyścigów długodystansowych. Będzie to 12-godzinny wyścig na Hungaroringu, lub 6-godzinny Epilog w Brnie, gdzie wystąpiłem już kiedyś za kierownicą Seata. Miałem wtedy sporo problemów z samochodem, ale mimo braku dobrego rezultatu, bardzo podobała mi się ta rywalizacja. Jako zespół natomiast mamy nadzieję, że na koniec sezonu wszystko ułoży się po naszej myśli. A oczywiście najpoważniejszym planem Förch Racing jest projekt udziału w wyścigu 24H of Dubai, gdzie rok temu dojechaliśmy na podium w klasie.



źródło: informacja prasowa

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Mariusz Miękoś wywalczył podium w Poznaniu