Mateusz Lisowski stara się o ADAC GT Masters

Jutro, 1 grudnia na torze Oschersleben, Mateusz Lisowski weźmie udział w przedsezonowych testach do serii ADAC GT Masters. Zdobywca Scirocco R-Cup 2011 zasiądzie za kierownicą Audi R8 LMS. Polak dzięki swojemu osiągnięciu nie musi martwić się o dopuszczenie do przyszłorocznego cyklu i może potraktować sprawdzian na dobrze znanym mu obiekcie koło Magdeburga - czysto treningowo. O tym czy 21-latek pojawi się w tej serii jest zależne od kompletowanego budżetu. - Z racji wygrania Scirocco R-Cup, dostałem od Volkswagena zaproszenie na testy - wyjaśnia Mateusz Lisowski. - Nie mogę się ich doczekać, bo bardzo lubię samochody GT, ale nigdy nie jeździłem Audi R8. Ponadto jest to dla mnie nowy etap w karierze. Mimo ogromnych emocji, muszę do tego podejść spokojnie, nie jechać na 110% swoich możliwości, ale po prostu pokazać się z jak najlepszej strony. - W porównaniu do Volkswagena Scirocco, Audi R8 to samochód dużo szybszy i bardziej zaawansowany technologicznie - zauważa kierowca z Wieliczki. - Tor jednak pozostaje ten sam i dlatego myślę, że powinienem sobie poradzić. Udział w ADAC GT Masters jest bardzo kosztowny. Wciąż trwają rozmowy ze sponsorami i od ich efektów zależy, czy będę miał możliwość startów w tym cyklu.