Mistrz WTCC nabrał chęci na jazdę w Formule E

Dwukrotny mistrz WTCC - Jose Maria Lopez jest otwarty na przejście w 2017 roku do elektrycznej Formuły E.

Argentyńczyk zostanie bez zespołu w WTCC po sezonie 2016, gdy Citroen wycofa się z tej serii.

Zeszłego miesiąca Lopez mówił o próbach zapewnienia sobie potem startu w 24-godzinnym Le Mans, ale teraz nabrał chęci na Formułę E. Mało brakowało, a zadebiutowałby w niej już minionego weekendu przed własną publicznością, zastępując w Buenos Aires chorego Jeana-Erika Vergne'a w teamie DS Virgin (DS to gama modeli Citroena). Jednak Francuz ostatecznie doszedł do siebie.

Spytany, czy chciałby spróbować sił w Formule E, Lopez odparł: „W przyszłości? Dlaczego nie?"

„Podoba mi się ta seria ze względu na poziom kierowców. Znam wielu zawodników stąd, no i FE jeździ w bardzo fajnych miastach".

„Dzisiaj, gdy jestem kierowcą Citroena, angaż w ten cykl nie wchodzi w grę. W następnym roku Citroen będzie opuszczał WTCC, więc Formuła E może być dla mnie opcją na przyszłość".

„Zaliczyłem mały test jej bolidem, była dobra zabawa. Jest inny i musisz się przyzwyczaić, ale fajnie się nim jeździ".

„Początkowo ludzie wątpili w te mistrzostwa, a one moim zdaniem przewyższyły oczekiwania wszystkich".

„Kierowcy lubią się ścigać, a to porządne wyścigi".Lopez w przeszłości startował w juniorskich seriach jednomiejscowych bolidów i m. in. pokonał Roberta Kubicę w walce o mistrzostwo Włoskiej Formuły Renault 2000 w 2002 roku.