Motorsport » Sporty motocyklowe » MotoGP: Marquez nadal liczy się z Rossim

Marc Marquez nadal uważa Valentino Rossiego za realnego rywala do tegorocznego mistrzostwa świata MotoGP, mimo ucieknięcia słynnemu Włochowi już na 42 punkty w klasyfikacji generalnej.
Najbliższym konkurentem Marqueza jest broniący tytułu Jorge Lorenzo, którego wyprzedza o 24 oczka. Rossi przed półmetkiem sezonu traci jeszcze dużo więcej, choć wygrał tyle samo razy co as Hondy i tylko raz finiszował poza podium, zajmując czwarte miejsce.
Deficyt punktowy "Doktora" wynika z trzykrotnego nieukończenia wyścigu. Nie zdarzyło się od blisko 20 lat, aby czempionem został ktoś, kto trzy razy nie zapunktował, jednak Marquez nadal liczy się z najbardziej utytułowanym zawodnikiem w stawce. „W tym momencie Jorge jest moim najsilniejszym rywalem, bo traci najmniej w tabeli". - mówił.
„Zajmuje drugie miejsce i będzie naprawde mocny w drugiej połowie sezonu, dlatego trzeba na niego uważać".
„Ale też nie można zapominać o Valentino, jest daleko, lecz niewystarczająco daleko. Jest bardzo mocny, jak pokazał w ostatnich wyścigach, dlatego będzie ciężko utrzymać nad nim taką przewagę".
Poprawki do motocykla
Marquez postanowił nie korzystać z nowej ramy motocykla Hondy wprowadzonej na testach w zeszłym miesiącu, ale liczy na pomoc innych ulepszeń w drodze po trzecie w karierze mistrzostwo.
„Było niewyobrażalne, że przyjadę na półmetek sezonu z 24-punktowym prowadzeniem w generalce". - powiedział.
„Ale naprawdę ciężko pracowaliśmy z zespołem, cały czas się poprawiamy".„Honda pracuje naprawdę ciężko i mamy teraz nowe części do testowania w następnych wyścigach. Zobaczymy, czy będziemy mogli wykonać następny krok naprzód".
Najbliższym konkurentem Marqueza jest broniący tytułu Jorge Lorenzo, którego wyprzedza o 24 oczka. Rossi przed półmetkiem sezonu traci jeszcze dużo więcej, choć wygrał tyle samo razy co as Hondy i tylko raz finiszował poza podium, zajmując czwarte miejsce.
Deficyt punktowy "Doktora" wynika z trzykrotnego nieukończenia wyścigu. Nie zdarzyło się od blisko 20 lat, aby czempionem został ktoś, kto trzy razy nie zapunktował, jednak Marquez nadal liczy się z najbardziej utytułowanym zawodnikiem w stawce. „W tym momencie Jorge jest moim najsilniejszym rywalem, bo traci najmniej w tabeli". - mówił.
„Zajmuje drugie miejsce i będzie naprawde mocny w drugiej połowie sezonu, dlatego trzeba na niego uważać".
„Ale też nie można zapominać o Valentino, jest daleko, lecz niewystarczająco daleko. Jest bardzo mocny, jak pokazał w ostatnich wyścigach, dlatego będzie ciężko utrzymać nad nim taką przewagę".
Marquez postanowił nie korzystać z nowej ramy motocykla Hondy wprowadzonej na testach w zeszłym miesiącu, ale liczy na pomoc innych ulepszeń w drodze po trzecie w karierze mistrzostwo.
„Było niewyobrażalne, że przyjadę na półmetek sezonu z 24-punktowym prowadzeniem w generalce". - powiedział.
„Ale naprawdę ciężko pracowaliśmy z zespołem, cały czas się poprawiamy".„Honda pracuje naprawdę ciężko i mamy teraz nowe części do testowania w następnych wyścigach. Zobaczymy, czy będziemy mogli wykonać następny krok naprzód".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
MotoGP: Marquez nadal liczy się z Rossim
Podobne: MotoGP: Marquez nadal liczy się z Rossim




Podobne galerie: MotoGP: Marquez nadal liczy się z Rossim
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Honda
Newsletter
Galerie zdjęć