Motorsport » Sporty motocyklowe » MotoGP: Rossi ani myśli pogodzić się z Marquezem

MotoGP: Rossi ani myśli pogodzić się z Marquezem
2016-03-10 - G. Filiks Tagi: Marquez, Valentino Rossi, MotoGP
Valentino Rossi powiedział, że nie potrafi wybaczyć Markowi Marquezowi wydarzeń z zeszłorocznego sezonu MotoGP, dlatego być może już nigdy się z nim nie pogodzi.
Włoch popadł w głośny konflikt z Hiszpanem na finiszu sezonu 2015 przekonany, że potajemnie przeszkadza mu w rywalizacji o mistrzostwo świata z zespołowym partnerem z Yamahy, a swoim rodakiem Jorge Lorenzo. Kulminacją ich waśni była kolizja na torze Sepang, po której Rossi został ukarany, musiał startować z tyłu stawki w finałowym GP Walencji i przegrał tytuł.
Chociaż już opadły emocje, "The Doctor" wciąż jest zły na Marqueza i ani myśli spróbować odbudować relacje z asem Hondy.
„Po ostatnim sezonie nic nie będzie takie samo". - powiedział włoskiemu magazynowi Motosprint. „Ale nasza walka będzie prawdziwsza. Każdy może zobaczyć, co on faktycznie myśli".
„Nie zapomnę tego, co zrobił. Byłoby obłudą powiedzieć, że już po wszystkim i uścisnąć mu rękę - bo to nieprawda. Nigdy nie zapomnę tego, co się stało".
„Byłoby lepiej, gdyby Marc pozostał skupiony na sobie. Jego zamiary były jasne, a wisienką na torcie był wyścig w Walencji".
„Jednak teraz to już bez znaczenia. Po tamtych wydarzeniach nasze stosunki mogą nigdy nie wrócić do normalności".
„Lubię robić coś naprawdę, zamiast udawać".
37-latek dodał, że ubiegłoroczne doświadczenia tylko wzmocniły go psychicznie i zmotywowały.
„Będę w tym roku dużo silniejszy. Będzie bardzo ciężko mnie pokonać". - ostrzegał.
„Jestem bardzo zdeterminowany, cieszę się na nowy sezon i kolejną szansę powalczenia z Lorenzo oraz Marquezem".
Włoch popadł w głośny konflikt z Hiszpanem na finiszu sezonu 2015 przekonany, że potajemnie przeszkadza mu w rywalizacji o mistrzostwo świata z zespołowym partnerem z Yamahy, a swoim rodakiem Jorge Lorenzo. Kulminacją ich waśni była kolizja na torze Sepang, po której Rossi został ukarany, musiał startować z tyłu stawki w finałowym GP Walencji i przegrał tytuł.
Chociaż już opadły emocje, "The Doctor" wciąż jest zły na Marqueza i ani myśli spróbować odbudować relacje z asem Hondy.
„Po ostatnim sezonie nic nie będzie takie samo". - powiedział włoskiemu magazynowi Motosprint. „Ale nasza walka będzie prawdziwsza. Każdy może zobaczyć, co on faktycznie myśli".
„Nie zapomnę tego, co zrobił. Byłoby obłudą powiedzieć, że już po wszystkim i uścisnąć mu rękę - bo to nieprawda. Nigdy nie zapomnę tego, co się stało".
„Byłoby lepiej, gdyby Marc pozostał skupiony na sobie. Jego zamiary były jasne, a wisienką na torcie był wyścig w Walencji".
„Jednak teraz to już bez znaczenia. Po tamtych wydarzeniach nasze stosunki mogą nigdy nie wrócić do normalności".
37-latek dodał, że ubiegłoroczne doświadczenia tylko wzmocniły go psychicznie i zmotywowały.
„Będę w tym roku dużo silniejszy. Będzie bardzo ciężko mnie pokonać". - ostrzegał.
„Jestem bardzo zdeterminowany, cieszę się na nowy sezon i kolejną szansę powalczenia z Lorenzo oraz Marquezem".
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
MotoGP: Rossi ani myśli pogodzić się z Marquezem
Podobne: MotoGP: Rossi ani myśli pogodzić się z Marquezem




Podobne galerie: MotoGP: Rossi ani myśli pogodzić się z Marquezem
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter