Porsche Supercup: Giermaziak i spółka na najszybszym torze

Pełne trybuny, słoneczna pogoda i zawrotne prędkości - to znaki rozpoznawcze włoskiego toru Monza, na który w najbliższy weekend wspólnie z Formułą 1 zawita cykl Porsche Supercup. Kubę Giermaziaka, Roberta Lukasa i ich rekordowo wielu, bo aż 37 rywali, czeka kolejna podwójna runda, a jednocześnie ostatnia eliminacja w Europie i przedostatnia w sezonie. Finał zmagań zostanie rozegrany pod koniec października w Stanach Zjednoczonych. Monza to najszybsza trasa w kalendarzu Porsche Supercup. Osiągane są tutaj najwyższe średnie prędkości w wyścigu, a sam obiekt jest kombinacją bardzo szybkich łuków i szykan, przed którymi każde hamowanie jest ogromnym wyzwaniem. Choć samych stref hamowania jest zaledwie sześć, Giermaziak podkreśla, że to właśnie tam można zyskać najwięcej cennych sekund. Kluczem do szybkiego kółka pod Mediolanem jest przede wszystkim bardzo dobre wyczucie hamulców.
 
Wyścig we Włoszech, podobnie jak poprzedni w Belgii, będzie rozgrywany w formacie dwóch rund. Pierwszy wyścig odbędzie się w sobotę wieczorem, a drugi o standardowej porze w niedzielę. Dla VERVA Racing Team oznacza to kolejny intensywny okres, jednak wszyscy w zespole są gotowi do walki o jak najlepsze rezultaty. Kuba Giermaziak: „Wyścig na Monzy jest dla mnie zawsze szczególnym wydarzeniem. Uwielbiam klasyczne tory, a dodatkowo we Włoszech zawsze czuje się wyjątkowy klimat. Kibice są tutaj zafascynowani sportami motorowymi, a trybuny zawsze wypchane po brzegi. Jeśli chodzi o naszą formę, to oczywiście mam nadzieję, że będziemy walczyć o czołowe lokaty. Jedno jest pewne - rywalizacja będzie bardzo zacięta".
 
Sobotni wyścig ruszy o godzinie 18:25. Retransmisja na ogólnodostępnym kanale Polsat Sport News o 22:50. Niedzielne zawody na żywo w Eurosport i Polsat Sport News od 11:45.