Rekordzista 24h Le Mans, Tom Kristensen znów na Race of Champions. Wypada Armin Schwarz

W dniach 3-4 grudnia już po raz jedenasty Tom Kristensen wystąpi w prestiżowej imprezie kończącej sezon sportów motorowych, Race of Champions. 44-letni Duńczyk ma na swoim koncie 8 zwycięstw w 24h Le Mans, co jest rekordem najsłynniejszego wyścigu długodystansowego na świecie. W tym roku fabryczny kierowca Audi nie dopisał kolejnej wygranej do swojego dorobku przez groźny wypadek Allana McNisha, który wyeliminował jego załogę z rywalizacji. Tom Kristensen nigdy nie wygrał Race of Champions, choć swój najlepszy występ zanotował w Paryżu w 2005 roku. Na Stade de France dotarł do finału indywidualnej konkurencji oraz zwyciężył w Pucharze Narodów w barwach Team Scandinavia z Mattiasem Ekstromem. Również w tym roku ta para powalczy wspólnie o sukces jako Team Nordic na Esprit Arenie w Dusseldorfie. - Race of Champions to wspaniała impreza, dlatego ciągle tu wracam - mówi Tom Kristensen. - Zawsze również cieszę się ze współpracy z Mattiasem w Pucharze Narodów. Zwykle nie konkurujemy w tak szerokim gronie profesjonalnych zawodników, więc możliwość ścigania się z tak utalentowanymi kierowcami jest fantastyczna. Co jest szczególnie ważne, to widok, jak wszyscy dobrze bawią się poza torem. To także frajda zmieniać się w szybkich autach przed entuzjastyczną publicznością. Ją się naprawdę słyszy w kokpicie, mimo ryku silników. Do tegorocznej edycji Race of Champions potwierdzono dziesięciu czołowych kierowców. Oprócz Kristensena są to: Sebastian Vettel, Michael Schumacher, Jenson Button, Andy Priaulx, Mattias Ekstrom, Travis Pastrana, Romain Grosjean, Sebastien Ogier i Martin Tomczyk. Więcej nazwisk mamy poznać w grudniu. Polscy kibice mogą mieć nadzieję na zaproszenie Mateusza Lisowskiego, mistrza Scirocco R-Cup.Ze stawki pucharu Legend wypadł były kierowca rajdowy, mistrz Europy 1996 - Armin Schwarz. Zastąpi go Marc Duez, który również ma przeszłość na odcinkach specjalnych, choć Belg bardziej zasłynął z wielokrotnych zwycięstw w 24h Nurburgringu oraz triumfu w 24h Spa. W ROC Legends Cup zgłoszone są byłe gwiazdy Formuły 1: Heinz-Harald Frentzen, Hans-Joachim Stuck i Jos Verstappen.