WEC, 6 Hours of Silverstone: Treluyer daje hybrydowemu Audi kolejne pole position. Toyota wciąż wolniejsza

Kwalifikacje do 6-godzinnego wyścigu na torze Silverstone, czwartej tegorocznej rundy World Endurance Championship (WEC), przebiegły pod dyktando Audi. Serię zwycięstw marki spod znaku czterech przeplatających się pierścieni w sobotnich czasówkach przedłużył Benoit Treluyer, za sterami hybrydowego modelu R18 e-tron quattro pokonując o zaledwie 0.010 sekundy Allana McNisha, prowadzącego zwykłe R18 Ultra. Obaj zawodnicy swoje najlepsze czasy ustanowili w końcówce, po założeniu świeżych kompletów opon. Pierwszy cios w stronę konkurencji wyprowadził McNish, trzy minuty przed finiszem sesji schodząc z czasem do 1:43.887. Po chwili Treulyer okrążył brytyjską petlę jeszcze szybciej, notując 1:43.663 i przebijając rezultat zespołowego kolegi. McNish zdążył jeszcze przeprowadzić kontratak i poprawić własny rekord, ale wyrwać Treluyerowi pole position nie zdołał - zabrakło jednej setnej sekundy.

Toyota TS030 Hybrid oznaczona numerem 7 walczyła z wozami Audi do momentu ich mocnego finiszu. Ostatecznie Nicolas Lapierre wykręcił japońską hybrydą trzeci czas, najszybszemu Treluyerowi ulegając na przeszło 0.7 sekundy. Poza świetnym tempem, liderzy Toyoty i Audi zwrócili uwagę kibiców także uczestnictwem w niebezpiecznych sytuacjach - Lapierre zjeżdżając do alei serwisowej o mało nie zderzył się z Pierre Raguesem, Treluyer we wczesnej fazie zmagań wypadł z trasy.

W klasie LMP1 najlepszym prywaciarzem okazała się Strakka HPD nr 21. Danny Watts zdobył nią wysokie czwarte miejsce.Wśród LMP2 walka była zacięta co najmniej tak samo - podczas finałowych minut pozycja lidera tabeli wędrowała z rąk jednych do drugich. 60 sekund przed końcem na czoło wskoczył Nicolas Minassian (Jota Nissan-Zytek nr 38), ale ostatecznie zajął tylko 4. lokatę.

Jako pierwszy czas Minassiana poprawił Stephane Sarrazin (Starworks HPD), lecz i on nie zdołał utrzymać pierwszej pozycji. Odebrał mu ją Alex Brundle (Greaves Nissan nr 42), uzyskując rezultat 1:49.964. Wcześniej syn Martina Brundle, z którym dzieli swoje auto, zaliczył piruet.Ciekawe były również kwalifikacje GT, przeprowadzone przed rywalizacją LMP1. Emocje zapewniła stale poprawiająca się przyczepność toru. Opony typu slick zaczęły być najlepszym wyborem dopiero trzy minuty przed końcem, a udowodnił to James Walker, za sterami Ferrari F458 Italia nr 66 stajni JMW notując czas 2:12.326, dwie sekundy lepszy od poprzedniego rekordu.Na kolejnym okrążeniu próbując zejść z wynikiem jeszcze niżej, Walker obrócił swój samochód. Nie mógł tym samym odpowiedzieć na atak Richarda Lietza, który Porsche 911 RSR nr 77 ekipy Felbermayr pokonał go o prawie pół sekundy. Trzecie miejsce dla załogi nr 51 AF Corse Ferrari zdobył Gianmaria Bruni. W klasie GTE Pro auta Aston Martin zawiodły, ulegając nie tylko wozom konkurencyjnych marek, lecz także Aston Martinowi nr 98 z GTE Am.

Start wyścigu 6 Hours of Silverstone w niedzielę o 12:00.

WEC - 6 Hours of Silverstone - Kwalifikacje (czołówka)
	Załoga	Samochód	Czas	Strata	Klasa
1.	Fassler/Lotterer/Treluyer (nr 1)	Audi R18 e-tron quattro	1:43.663	-	LMP1
2.	Kristensen/McNish (nr 2)	Audi R18 Ultra	1:43.673	0.010	LMP1
3.	Wurz/Lapierre/Nakajima (nr 7)	Toyota TS030 - Hybrid	1:44.411	0.738	LMP1
4.	Leventis/Watts/Kane (nr 21)	HPD ARX 03a - Honda	1:46.160	2.497	LMP1
5.	Prost/Jani (nr 12)	Lola B12/60 Coupe Toyota	1:46.207	2.544	LMP1
6.	Belicchi/Primat (nr 13)	Lola B12/60 Coupe - Toyota	1:46.234	2.571	LMP1
7.	Brabham/Chandhok /Dumbreck (nr 22)	HPD ARX 03a - Honda	1:46.758	3.095	LMP1
8.	Ordonez/Brundle/Brundle (nr 42)	Zytek Z11SN - Nissan	1:49.964	6.301	LMP2
9.	Potolicchio/Dalziel/Sarrazin (nr 44)	HPD ARX 03b - Honda	1:49.997	6.334	LMP2
10.	Martin/Charouz/Graves (nr 25)	Oreca 03 - Nissan	1:50.129	6.466	LMP2
23.	Lieb/Lietz (nr 77)	Porsche 911 RSR (997)	2:09.564	25.901	GTE Pro
26.	Goethe/Hall (nr 98)	Aston Martin Vantage V8	2:12.525	28.862	GTE Am